Strona 1 z 1

drzwi, swist

: czw gru 20, 2007 18:14
autor: piotrs67
Witam, jak naprawic usterkę związaną ze świstem w okolicach drzwi w czasie jazdy. Drzwi sie luzuja na zawiasach, mam srubke którą mozna w zawiasie dokrecic drzwi,ale po przejechaniu 100-200km znowu sie luzuje.

: czw gru 20, 2007 19:35
autor: dziejo
zastosuj podkładki

: czw gru 20, 2007 19:55
autor: minoryt
Szkoda ze nie znasz mojego szwagra,też mi swiszczało popatrzył ,popatrzył
wziął w łapska i zaczął wyginać góre.Moze bardziej szkolony bo robi w mercedesie przy drzwiach :grin:

: czw gru 20, 2007 19:58
autor: pszczyna
Doginanie drzwi też metoda lecz wpierw podkładka sprężynująca :chytry:

: czw gru 20, 2007 20:17
autor: Viteq
mi świszczą drzwi przednie lewe w moim mk3, ale to chyba wina tego że trochę opadły co widać szczególnie na górze (góra drzwi przednich nie tworzy jednej linii z drzwiami tylnymi), ktoś ma pomysł jak je łatwo podnieść?

: czw gru 20, 2007 21:08
autor: guti
pszczyna pisze:ktoś ma pomysł jak je łatwo podnieść?
lapiesz za koniec i ciagniesz w góre :D kumpel co 400 km robi taki manewr, nie ma zadnego luzu, tylko ta blacha przy zawiasie jest fabrycznie za cienka i nie wytrzymuje ciazaru drzwi, bo to chodzi o autko 3D oczywiscie.

[ Dodano: Czw Gru 20, 2007 8:10 pm ]
Viteq, aa jak ty masz 4 D to mozna podregulowac na zawiasach , Mk III w przeciwienstwie do Mk II ma mozliwosc regulacji na zawiasach.

: czw gru 20, 2007 22:05
autor: twardy
guti pisze:lapiesz za koniec i ciagniesz w góre :D kumpel co 400 km robi taki manewr,
aż urwie drzwi :wink:
chyba lepiej zastosować podkładki i miec spokój na dłużej. Podkładki najlepiej żeby były z jednej strony rozciete (można chyba nawet takie kupić) w kształcie C i wtedy nie trzeba ściagać drzwi a tylko podnieść i wsunac po podkładce.

: czw gru 20, 2007 22:10
autor: guti
twardy, tutaj podkladki nic nie dadza, przez jakis czas bedzie ok, a pozniej bedziesz musial dawac grubsza podkladke , albo dwie, po reszta to trzeba z umiarem podnosic , myse ze jakby sie kolega uparł to urwałby te drzwi , w koncu kiedys na oczach gapiów wywalil trabanta sam na dach :D.
Ta blacha jest za miekka, nawet te podkladki wbijaja sie w nie, i g z tego jest. Wiosna bedziemy kombinowac zeby ją wzmocnic, bedzie foto poglądowe to bedziecie wiedziec co i jak :) takie wzocnienie odwalimy na zawias od wewn strony ze mucha nie siadzie i bedzie sie mozna hustac na drzwiach :)

: sob gru 22, 2007 16:13
autor: Viteq
trzeba będzie pogrzebać przy zawiasach.... tylko cholera nie chce mi się bo zimno :P


echhhh... byle do wiosny :D