AFN Zamarzł
: pt gru 28, 2007 19:55
Witam.
Sytaucja wyglada tak.Moj "szfagroski" jezdzil na oparach.Rano zdazyl odpalic auto (bylo w nocy -10) oskrobal szyby i auto zgaslo.Pojechal do pracy autobusem.Po powrocie zakupiwszy 5 L ON zaczelismy uruchamiac auto ale nic.Wyczerpal sie aku.
I teraz tak.
Do ON-u nigdy nie dolewal zimowych ulepszaczy (wiec to źle).Wtryski nigdy nie byle czyszczone.Wymienilismy filtr paliwa.Niby juz nie ma bąbli powietrza w wezyku.Jak odepne ten wezyk od nadmiaru to paliwo leci.Czyli dociera do wtryskow.Uklad niby sie odpowietrzyl.Auto jednak dalej nie zapala.
Co radzicie?
Troche nie mamy mozliwosci zeby go zamkac na noc w cieplym garazu.Czyli co? Czekamy na wiosne?
Jak zmusic auto do gadania?
Mam jeszcze jakis samostart PRESTONE (czy jkos tak).Jest tam napisane ze do diesla sie tez nadaje.Psiknac mu kielicha w kolektor?
Jak cos to mam jeszcze sprawny 1Y jednak szkoda mi tego TDI-ka
Pomozcie
Pozdrawiam.
Sytaucja wyglada tak.Moj "szfagroski" jezdzil na oparach.Rano zdazyl odpalic auto (bylo w nocy -10) oskrobal szyby i auto zgaslo.Pojechal do pracy autobusem.Po powrocie zakupiwszy 5 L ON zaczelismy uruchamiac auto ale nic.Wyczerpal sie aku.
I teraz tak.
Do ON-u nigdy nie dolewal zimowych ulepszaczy (wiec to źle).Wtryski nigdy nie byle czyszczone.Wymienilismy filtr paliwa.Niby juz nie ma bąbli powietrza w wezyku.Jak odepne ten wezyk od nadmiaru to paliwo leci.Czyli dociera do wtryskow.Uklad niby sie odpowietrzyl.Auto jednak dalej nie zapala.
Co radzicie?
Troche nie mamy mozliwosci zeby go zamkac na noc w cieplym garazu.Czyli co? Czekamy na wiosne?
Jak zmusic auto do gadania?
Mam jeszcze jakis samostart PRESTONE (czy jkos tak).Jest tam napisane ze do diesla sie tez nadaje.Psiknac mu kielicha w kolektor?
Jak cos to mam jeszcze sprawny 1Y jednak szkoda mi tego TDI-ka
Pomozcie
Pozdrawiam.