Strona 1 z 1

Uciekający hamulec

: pn maja 16, 2005 20:08
autor: sirsane
cosik nie trak z moją golfiną MK1 1,5 D jak hamuje to pedał wchodzi do samej deski albo łapie i powoli schodzi nic nie rozkręcałem więc się nie zapowietrzył i płynu też nie ubywa nic nie wykapuje nie wiem co jest grane może ktoś pomoże??

Re: Uciekający hamulec

: pn maja 16, 2005 20:15
autor: briano
sirsane pisze:cosik nie trak z moją golfiną MK1 1,5 D jak hamuje to pedał wchodzi do samej deski albo łapie i powoli schodzi nic nie rozkręcałem więc się nie zapowietrzył i płynu też nie ubywa nic nie wykapuje nie wiem co jest grane może ktoś pomoże??
Może pompa hamulcowa padać przepuszcza między sekcjami u mnie kiedyś w cc tak było , zero wycieków wsio odpowietrzone elegancko okazała się pompa do wymiany

: pn maja 16, 2005 20:27
autor: sirsane
Spoko a ile taka pompka może kosztować ?? a może wystarczy uszczelki na cylinderku wymienić i bedzie ok

: pn maja 16, 2005 20:38
autor: briano
sirsane pisze:Spoko a ile taka pompka może kosztować ?? a może wystarczy uszczelki na cylinderku wymienić i bedzie ok
Skoro mówisz że nie ma wycieków to co ma dać wymiana uszczelki ?? jeżeli się poci lub cieknie to tak , a jeżeli nic nigdzie nie ucieka to pewnie pompa.

: pn maja 16, 2005 20:51
autor: maras
Jakby to były uszczelki na cylinderku to by ci całkiem płyn uciekał.
Stawiałbym na pompę albo nawet na serwo.

: pn maja 16, 2005 20:54
autor: sirsane
koszta koszta panowie ile to mnie bedzie kosztować i czy idzie to zrobić samemu na placu przed domem

: pn maja 16, 2005 23:25
autor: guti
nowa pompa kosztuje jak dobrze pamietam cos kolo 180 zl ale moge sie mylic, mam ten sam problem wymienilem pompe na uzywana niestety i na poczatku hamulec na dotyk i zyletka a teraz troche dalej musi wejsc ale tez kola staja w miejscu, nie wiem co sie stalo, plynu tez nie ubywa i wiec nie ma wycieku, bede probowal zalozyc pompe nowa od Audi ale tam sa inne mocowania nie w V tylko przekrecone jeden na dol drugi w bok wiec bedzie zabawa.Co do wymiany to mozesz spokojnie zrobic w domu,odkrecasz przewody przy pompie ,pozniej zdejmujesz pompe , jak zalozysz nowa to mozesz ja zalac plynem przed przykreceniem przewodow to bedziesz mial mniej odpowietrzania :D

: śr maja 18, 2005 23:12
autor: sirsane
dobra zaczołem to powoli analizować i sprawa ma się tak: wycieku nie ma płynu nie ubywa. hamulec wchodzi do deski tak powolutku ale do końsa i autko nie hamuje natomiast szczęki na tarczach jak się zacisły tak zostały nie mocno ale jak przejechałem 500 m to sobie palca na nich przypaliłem i jeszcze ciekawy objaw jak podniesioną mam maske i wciskam pedał hamulca to jak schodzi do deski to w komorze silnika słychać taki cichutki gwizd albo coś podobnego jakby się płyn gdzieś przeciskał ale zaznaczam wycieku nie ma. No i teraz radzcie mądre głowy co to może być czy pompka czy cilinderki przy szczenkach czy diabli wiedzą co. Jak w piątek bedzie pogoda zabieram się za rozbieranie najpierw szczenki a jak to nic nie da to pompka