Strona 1 z 1
Powracajacy blad przelacznika przepustnicy
: pn sty 14, 2008 20:17
autor: gopiter
Witam!
U ojca w cordobie (1.6 AEE) jest nastepujacy problem.Na zimnym silniku ma bardzo niskie obroty-na granicy zgasniecia.Po rozgrzaniu silnik pracuje bez zarzutu i utrzymyje prawidlowe obroty.Po podpieciu pod komputer pojawia sie nastepujacy blad:
00282 przelacznik przepustnicy N239 obwod otwarty.
Po wykasowaniu blad powraca po uruchomieniu silnika i kilkakrotnym dodaniu gazu.Przepustnica byla czyszczona i od nowa adaptowana i blad dalej powraca.
Mozna cos z tym zrobic czy przepustnica do wymiany?
Z gory dzieki za pomoc.
: pn sty 14, 2008 23:33
autor: PitrekT
Jeżeli adaptacje nie pomagają to wygląda na to ,że przepustnica jest do wymiany.
: ndz sty 04, 2009 20:10
autor: paputek
Witam,
może jakieś wieści czy wymiana przepustnicy pomogła? Również mam ten sam problem w swoim Seacie Cordoba 1.6 AEE (na zimnym gaśnie z miejsca, dopiero po rozgrzaniu w miarę trzyma obroty).
Czy wymiana przepustnicy pomoże?
: ndz sty 04, 2009 20:18
autor: norek111
jedyny mankament tego forum to brak odpowiedzi jeśli awaria usunięta
: ndz sty 04, 2009 21:19
autor: edzio
paputek pisze:Witam,
może jakieś wieści czy wymiana przepustnicy pomogła? Również mam ten sam problem w swoim Seacie Cordoba 1.6 AEE (na zimnym gaśnie z miejsca, dopiero po rozgrzaniu w miarę trzyma obroty).
Czy wymiana przepustnicy pomoże?
adaptacja powinna pomóc,a jak odczytasz błędy to ci powiem dokładniej.W pierwszym przypadku adaptacja nie pomagała ,bo błędem był styk biegu jałowego,jego kontakt,a to już uszkodzenie mech.w wewnątrz przepustnicy.
: pn sty 05, 2009 18:56
autor: paputek
Dzięki za odzew. Powiem tak - adaptacja była przeprowadzana 3 razy (wraz z czyszczeniem przepustnicy). Pierwszym razem pomogło - jednak zrobiłem trasę i objawy zaczęły wracać. Drugim razem też pomogło, jeździłem 3 dni, dopóki znowu nie ruszyłem w trasę. Z tym, że teraz już nic nie pomaga i auto ma właśnie takie objawy - gaśnie na zimnym, obroty falują na ok. 500.
Po rozgrzaniu kiedy już nie gaśnie tylko w miarę je trzyma, gdy nacisnę pedał gazu tak lekko słychać takie leciutkie "pipczenie".
Później wraz z rozgrzaniem ustępuje.
Auto miało sprawdzane praktycznie wszystko. Nie wiem jaki kod błędu wyskakuje obecnie (jeśli wyskakuje). Jutro jadę do dobrych elektromechaników, będę miał ze sobą drugą przepustnicę (niestety nie wiadomo czy na 100% działa ta druga).
Zobaczymy co sie będzie działo. Jeśli nie pomoże zamiana to to spróbuje u typowego elektronika - będzie sprawdzał sterownik silnika i samą przepustnicę.
Mam jeszcze pytanie odnośnie zamienników - masz może jakąś wiedzę na ich temat? Widziałem na Allegro kilka za 300zl i nie wiem czy warte są zachodu?
Pozdrawiam.
: pn sty 05, 2009 22:32
autor: edzio
zawsze byłem i jestem przeciwnikiem tanich zamienników,osobiście kupuje orginalne używki,zmienniki stosuje tylko wtedy gdy już muszę ,ale tylko w wypadku gdy nie ma to wpływu na uszkodzenie silnika,dla przykładu koła rozrządu,napinacze pasków rozrządu to tylko orginały.Ale to jest moje zdanie.