Forum.VWGolf.pl

GOLF III 1.8 BENZYNA
golf słabo odpala i szarpie na zimnym silniku. Jak się nagrzeje, przejadę kawałek to wszystko jest super i problemu nie ma. Silnik jest nagrzany, moze nawet stac pare godzin i odpala na dotyk. Postoi całą noc i rano jest problem.


zmieniłem
- kable wysokiego napięcia (NGK)
- palec
- kopułkę
- świece (ngk)
- akumulator prawie nowy i sprawdzany
- filtr paliwa
-choć nie ma to znaczenia raczej w tym wypadku to zmieniłem mu nawet olej i wszystkie pozostałe filtry.
-myślałem że to może wina złego paliwa, to zalałem go shell v-power racing - dalej to samo.

Problem występuje co jakiś czas tzn. czasami przez 3-4 dni jest super, a następnego nie mogę odpalić auta. za 4-5 razem odpala i szarpie. Czasami gaśnie. Szarpie tylko jak auto stoi (nie ma znaczenia czy na luz czy trzymam sprzęgło i jest wrzucona 1). Jak jedzie to problemu nie ma.

Byłem u jednego elektromechanika - posprawdzał wszystko i mówi że nic nie widzi złego.
pojechałem dziś do lepszego serwisu gdzie mają komputery, podłączyli vag i zero błędów.
Tyle że jak do nich dojechałem to auto już było nagrzane i odpala na dotyk.

Czy ktoś miał podobny problem? Czego to może być wina?

powiem ci tak :: aby sprawdzić błędy jakie są załapane nalezy obserwrować cały proces pracy silnika od momentu startu zimnego silnika poprzez nagrzewanie się i do momentu załączenia wentylatora
ja bym przyjrzał się czujnikowi temperatury tj ten na głowicy (na króćcu )

przyjdzie mi chyba zostawić auto na noc u mechanika, żeby sprawdził na zimnym. Najgorsze jest jednak to że może być u niego tak że odpali od razu i problemu nie będzie.
Zauważyłem jeszcze, że problem pojawia się najczęściej jak jest duża wilgoć, np. wczoraj sypał śnieg z deszczem i odrazu rano był problem.

Wymieniłeś "cały" układ zapłonowy oprucz........... często padającej w golfach cewki WN. Ona potrafi robić takie cuda (łapie wilgoć i są przebicia wewnątrz).

znalazłem!
plastikowa obudowa cewki z boku miała takie mini pęknięcie i pewnie tam wilgoć się dostawała i takie problemy czasami były. Zakleiłem to dokładnie taśmą izolacyjną i po problemie.
Dzięki za pomoc!