Forum.VWGolf.pl

Witam

Mam wielki problem z dziewczyny Golfem MK2 1991r 1.3 NZ na wtrysku.
Mianowicie auto od poczatku zakupu ma taki problem:
Rano odpala na dotyk, po czym robi np. 5, 10 czy 50km i jedzie bez problemu. Co jakiś czas (ostatnio już bardzo często) jak chcę go uruchomić ponownie to auto odmawia posłuszeństwa i nie pali. Można go kręcić po 30 min i nic. Najdziwniejsze jest to, że na 2 dzień znów odpala na dotyk jakby nigdy nic.

Wczoraj było już gorzej bo jechałem w trase i po 20km gdy jechałem 100km/h nagle jakby odcieło zapłon i auto zgasło. Znów nie dało rady go zapalić itp. trza było na lince jechać do domu. Przed chwilką probowałem odpalić i na dotyk.

Te jego odchyły są teraz już często i strach nim jechać.

Dodam, że jest świeżo po wymianie kopułki, palca, kabli WN, świec (wszystko NGK, Beru)

Pompa paliwa działa. Iskra też jest jak nie chce odpalić.

Panowie co może być ? Miał ktoś już podobny problem ?

układ zasilania do sprawdzenia (wtrysk )moze traci się ciśnienie hmmmmmmmm to nie będzie takie proste

witam szfagier miał podobny problem też mu tak gasł, podpinanie pod kąputer też nic nie dawało, okazało się że kostka przy aparacie zapłonowym była uszkodzona, jeden przewodzik nie łączył, sprawdz ta kostke,pozdrawiam

No właśnie nie jest proste. Też nie chciałbym oddawać auta do mechaników bo zaraz każą pełen remont niepotrzebnie zrobić. Może ktoś miał podobny problem? Na początku myślałem, że to wina leżąca po stronie zapłonu (zresztą jak zdejmowałem kopułkę to były tam krople wody) więc wymieniłem świece, kable itp itd. Ale to raczej układ zasilania paliwem. Pomocy Panowie.

Kuman pisze:Ale to raczej układ zasilania paliwem.

z tego wnioskuję

Kuman pisze:Iskra też jest jak nie chce odpalić.

jeśli to takie gwałtowne i twierdzisz że iskra jest to wygląda że coś z zasilaniem listwy wtryskiwaczy. Podepnij się voltomierzem do ich wtyczki z boku, kolega zapala, ty patrzysz czy pojawiają się jakieś napięcia. Jeśli są trzeba sprawdzić filtr paliwa i obie pompy. Nie szkodzi że je słychać. Może być słychać jedną a drugą, w tym wypadku tą pod podłogą coś trafiło, może kable do niej.

No właśnie ten problem jest strasznie nie regularny bo raz chodzi 2 tygodnie i wszystko OK. No nic trzeba czekać aż znów będzie problem i wtedy z woltomierzem latać i sprawdzać wszystko. Może ktoś ma inne teorie ?

a sprawdzałeś w ogóle jak świece wyglądają po ich wykręceniu ??? jeżeli by nie dochodziło paliwo będą suche ma się rozumieć a jak bedzie je zalewało bedą mokre więc jak ???

dziejo, Świece są suche po wykręceniu.

To teraz tylko co po kolei posprawdzać w tym układzie zasilania ?

To teraz tylko co po kolei posprawdzać w tym układzie zasilania ?

-czy dochodzi paliwo do układu wtrysku
pierwsza rzecz jaką byś musiał sprawdzić
no i to co zasugerował Paweł Marek

Znam odpowiedź na Twój problem. źle wspominam tą przygode jak przy wyprzedzaniu potrafił zgasnąć, a po zjechaniu na pobocze po 5 minutach znowu odpalał.
wina leży w czujniku Halla w aparacie zapłonowym!!! miałem niedawno to samo, identycznie kropka w kropke takie same objawy. jeździłem po trzech elektrykach. aż w końcu przy czwartym elektryku zgasł i szybko ustalił że to czujnik Halla. i problem zniknął po wymianie czujnika a dokładnie kupiłem używany aparat.

P.S. Chyba to przypadłość NZ-ów

Kuman pisze:Iskra też jest jak nie chce odpalić.

niie powinno być iskry przy padniętym czujniku halla

Ryhoo, Możesz coś więcej napisać o tym problemie ? Można jakoś sam czujnik wymienić?
Z drugiej strony ja mam iskre czyli chyba raczej działa...

Potwierdzam czujnik HALLA. Miałem ten silnik i robił tak samo. Do tego stopnia, że bałem się jeździć autem żeby mi nagle nie zgasł na środku skrzyżowania (raz mu się zdarzyło, nic przyjemnego). Problem nigdy nie występował na zimnym silniku, tzn. rano zawsze zapalił.