Strona 1 z 2

Naprawa alternatora (PN)

: śr mar 26, 2008 15:19
autor: Gangst3R
Witam
Czy mógłbt mi ktos podac numer alternatora, który pasuje do silnika PN?
Padł mi, a tabliczka z numerem jest zatarta i nic nie widać.

: śr mar 26, 2008 15:36
autor: yank
np valeo 55A #036 903 025QX ale nie jestem pewien wg etki taki wychodzi

: śr mar 26, 2008 15:40
autor: tursky
chcialem Ci kolego pomoc ale przed chwila bylem odczytac i mam zrobiona dziure od jakiegos srubokreta, zaczyna sie 0120 potem dziura na 3 cyfry i 365. Tylko tyle :(

: śr mar 26, 2008 15:48
autor: Gangst3R
yank, z ETKI tak wychodzi i mi, ale wolałbym być pewien
tursky, dzięki za chęci
pozostaje mi tylko czekać, może ktos ma niezatarty ten numer

[ Dodano: 26 Mar 2008 16:14 ]
Na pewno ma być 55A ? jeśli tak to wychodzi z etki 026 903 015 DX
ten co podałeś to jest 65A.

: śr mar 26, 2008 19:52
autor: Sieergiej
Mi cos takiego pisze: Generator VAG 14V 65A
i jeszcze jakies numerki tylko niedokladnie widoczne

: śr mar 26, 2008 22:02
autor: hes
Mam silnik PN, alternator jest BOSCH'a i ma takie oznaczenia:
0120489864
K1-->14V 23/65A
026 03015A
tyle udało mi się z niego odczytać

: śr mar 26, 2008 22:04
autor: Duber
Gangst3R, a poco ci te numery?chcesz alter. kupic?to i tak dla pewnosci musisz go zobaczyc lub foty obejzec

: śr mar 26, 2008 22:12
autor: Gangst3R
Dzięki wszystkim za pomoc. Mój alternator to Valeo, udało mi się kupić regulator ze szczotkami, a żeby kupic łożyska muszę je niestety wyjąć i zanieść do sklepu.

: ndz mar 30, 2008 19:07
autor: Lipek81
Numery łożysk do altka valeo z silnika PN:
6200-Z (mniejsze) i 6203Z (większe) - są to numery spisane z polskich łożysk wyciągniętych z mojego altka (bo ktoś już wcześniej zmieniał).

Przy okazji małe FAQ jak rozebrać altka (bo ja niestety swojego troszkę zepsułem przy pierwszej rozbiórce):

1. Odłączamy aku;
2. Odłaczamy przewody od altka, wykręcamy śrubę napinającą pasek klinowy, wykręcamy śrubę mocującą altek od dołu (klucz imbusowy wkładamy do otworu w pokrywie paska rozrządu) - wyciągamy altka i na stół warsztatowy;
3. Kluczem do rur chwytamy za piastę koła pasowego, od strony altka (nie pomylić z tuleją dydtansową - ma taką samą średnicę), kluczem odkręcamy śrubę mocującą koło pasowe;
4. ściągamy wszystko z osi altka (koło pasowe, tulejkę, podkładki, wiatraczek) - uwaga, nie zgubić klina! Zapiszmy sobie co gdzie było i którą stroną, żeby przy składaniu nie było problemu;
5. Wykręcamy i odłączamy regulator napięcia (jeżeli go nie wymontujemy, to przy wyciągniau wirnika połamiemy szczotki- ja niestety połamałem), ściągamy plastikową osłonę tylną, przez podważenie jej w kilku miejscach;
6. Zaznaczamy położenie względem siebie głównych części altka (dwóch pokryw bocznych z łożyskami i uzwojenia - tej czarnej części w środku) - isnieje możliwość innego poskładania tego wszystkiego i potem kable mogą być za krótkie itp. Wykręcamy śruby trzymające altek w kupie (trzy śruby od strony osi altka + nakrętki z tyłu altka);
7. Rozkładamy altek na części - ale uwaga - mamy jakby 3 części altka - dwie pokrywy czołowe, tam, gdzie są łożyska, a pomiędzy nimi uzwojenie (z zewnątrz takie czarne) - należy odłączyć tylko tą pokrywę, od strony kola pasowego - druga pokrywa i uzwojenie mają pozostać połączone razem. Można spróbować podważyć delikatnie śrubokrętem. Mi się rozłączyło właśnie w ten nieprawidłowy sposób i urwałem druty od uzwojenia (wizyta w warsztacie gdzie przewijają silniki i 50zł w plecy + alek nie działa już tak samo);
8. Wyciągamy wirnik, z pokrywą czołową;
9. W tej portywie, ktora wyszła z wirnikiem odkręcamy trzy śruby na śrubokręt krzyżakowy, odkręcając pokrywę łożyska;
10. Odłączamy wirnik z łożyskami od pokrywy;
11. Ściągaczem do łożysk ściągamy łożyska z wirnika;
12. Jeżeli komutator jest porysowany dajemy wirnik do przetoczenia komutatora;
12. Zakladamy nowe lożyska, składamy wszystko w odwrotnej kolejności, zakładamy nowy regulator napięcia (jeżeli w starym kończą się szczotki);

Zakladając altek do auta, może się okazać, że nie chce on wejść w dolne mocowanie - tam są jakby takie tulejki, które ściskają ten uchwyt altka - należy w nie popukać młotkiem, żeby się rozsunęły. Zakładamy altek (nie dokręcamy jeszcze mocno tej dolnej śruby mocującej), pasek itp. Do napinania paska nie polecam tej śruby zębatej, najlepiej jakiś mały łomik - ząbki na tej śrubie często się kaleczą.
Po naciągnieciu paska dokręcamy dolną śrubę mocującą ile się da, podłączamy kable, aku i mierzymy napięcie ładowania. Oryginalny regulator ma napięcie 14,5V, niestety nie dostałem takiego, założyłem więc 14,1V. W idealnej sytuacji takie napięcie powinno występować też na aku podczas pracy silnika.

: pn mar 31, 2008 14:47
autor: Gangst3R
Dzięki Lipek81, alternator zrobiłem w piątek z pomoca mojego kuzyna, który jest elektrykiem samochodowym. + dla cebie za opis (dokładnie tak samo ja to robiłem, tylko udało mi sie nic nie uszkodzić).

P.S. temat zmieniłem tak aby go było łatwiej znaleźć, napewno sie komus w przyszłości przyda.

: śr gru 17, 2008 16:11
autor: KuScH
Witam. Mam problem z wyjęciem łożyska (tego większego) od strony koła pasowego. Mam wrażenie że ten cały wirnik powinien wyjśc w dół, z kolei od spodu są 2 śrubki, które zapewne trzymają łożysko. Na zdjęciu widac wałek i nie wiem czy to jest kołnierz razem z wałkiem czy jakaś mocno zaciśnięta podkładka z której należy wybic wałek?? Na oko wydaje mi się że to jest podtoczony wałek. Pytam bo nie chcę na siłę czegoś zepsuc. Z drugiej strony w tym momencie nie możliwe jest odkręcenie tych 2 śrubek które trzymają łożysko (pomiędzy pokrywką a winikiem). Chyba pozostaje mi wybijac w dół wałek. Pozdrawiam

Obrazek

: śr gru 17, 2008 17:16
autor: Paweł Marek
powinieś mieć ścigacz taki, żeby jego łapy podeszły pod tą pokrywę na śróbki i wyjąć łożysko razem z pokrywką. Wybijanie wałka może skończyć się rozwaleniem tej pokrywki.

: śr gru 17, 2008 17:58
autor: KuScH
Mam ściągacze do wyboru do koloru. ale żadnego nie mogę ustawic w osi z wałkiem mocując jego łapy w tych 5 otworach, a po za tym wrzynają się w aluminiowy korpus. Ową podkładkę ruszyłem i zdjąłem, masakrycznie spasowana. Aż strach pomyślec jak będzie wbite łożysko, na razie posmarowałem wd40 i odczekuje chwile. Łożyska kupiłem firmy FAG, ponoc dobre. Nie wybijałem na siłe, może teraz pójdzie sciągaczem samo łożysko, bo podkładka dawała bankowo duży opór. Pozdrawiam

: śr gru 17, 2008 22:25
autor: Lipek81
Ale to chyba nie jest Valeo?