Forum.VWGolf.pl

Kilka dni temu na autostradzie dostałem małym kamyczkiem w maskę... jednak udeżenie było na tyle mocne, że odpadł lakier i wyszła blacha. Co prawda jest to bardzo bardzo malutki odprysk, może 1-2mm średnicy, ale mimo wszystko metal jest odsłonięty. Teraz pytanie co z tym zrobić, czytałem o malowaniu... ale to za dużo zachodu jak na taką "pierdołę". Wolałbym to zabezpieczyć i zamaskować, ale nie mam zielonego pojęcia o farbach, lakierach itp. Ja to widzę w ten sposób: odtłuścić, dać odrobinkę lakieru do impregnacji metalu i ewentualnie jak wyschnie zamaskować to jakąś kredką czy nawet lakierem w kolorze karoserii. Kupiłem coś takiego już w sklepie. Srebrny metalki w dlugopisie do takich rzeczy. ale nie chcę, żeby mi to rdzewiało.

Jeżeli wpierw odtłuścisz a później nałożysz w/w preparat nic się dalej dziać nie będzie.
Nie raz już takie rzeczy nakładałem nie tylko na swoje samochody. Niestety po kilkukrotnym umyciu trzeba czynność powtórzyć...

tzn, że nie muszę zabezpieczać metalu żadnym podkładem? eee

Kupiłeś prawdopodobnie lakier "stworzony" do takich operacji, więc nie musisz niczego dodatkowo zabezpieczać. Takie lakiery - długopisy można nakładać bezpośrednio na blachę (po uprzednim odtłuszczeniu).

Pozdrawiam

ale to jest zwykły lakier w kolorze srebrny metalic. kosztował mnie całe 3.5 funta. czytam z tyłu, to nie jest nic napisane o zaezpieczaniu przed rdzą...