Witam.
A wiec mam problem z ktorym nie moge sobie poradzic.
Pierwszy objaw zaczął się wczoraj.
Jechałem sobie trasa a tu nagle lekko zapaliła się kotrolka od akumulatora.Ale nie tak normalnie na mocny czerwony kolor tylko tak się lekko żarzyła. Dojechałem jakoś do domu bo silnik nie gasł auto jechało normalnie. Dzisiaj już było gorzej jak jechałem zgasł ngle lewy ksenon poźniej jeszcze prawy i z przodu wogole nie swiecily swiatla, doszlo jeszcze do tego kontrolka od poduszki radio przestalo grac, wskazowka od kilometrow szalala.Cb praktycznie nie dzialalo i jak juz go zamykalem centrlny i alarm nie dzialal jak powinien. Takze wszystko zwariowało nie wiem czy to jakieś spięcie gdzies jest czy jakies przekazniki. Macie jakies pomysly jak i co moge zrobic aby sie dowiedziec czego to przyczyna i ewentualnie ja wyeliminowac ?
Pozdrawiam i czekam na pomoc.
P.S Do moderatora ktory wczesniej usunal posta. Mysle ze teraz temat jest sprecyzowany.
Problem z elektryka, urzadzenia nie działają
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Mavrick
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2064
- Rejestracja: pn lis 19, 2007 22:46
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Hmm mi tez sie przystrafilo dwa razy ze kontrolka od akumulatora sie zarzyla ale zgasilem go zapalilem i przestalo...hmm dziwna sprawa moze tak jak mowisz ktorys przegaznij dostal po tylku ewentualnie moze nie masz takiego napiecia na aku jakie powinienes a moze powstaly problemy z ladowaniem...ehhh tyle pytan a odpowiedzi brak:( heh:) nie no tak na powaznie to sprawdz aku, ladowanie, i przekazniki... chyba ze moze gdzies jakies male zwarcie powstalo albo przerwa na kabelku...nie czules jakis dziwnych zapachow??A jak go potem zapalales to normalnie krecil??
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 417 gości