Coś niedobrego dzieje się w moim aucie.
Przejechałem traskę 300 km i zdążyła mi się spalić jedna z tylnych żarówek pozycyjnych ( w variancie są po dwie w każdej lampie). W tej samej lampie siadła mi żarówka od stopu tylko że ta druga (pozycja była, a stopu nie).
Całkowicie mi padło trzecie światło stop.. nie to że jedna żaróweczka czy tam dioda, nie mam wogóle trzeciego światła.
A dziś mi się spaliła H7 z przodu od świateł mijania. To już drugi raz. w tej samej lampie.
Trochę nie wiem o co chodzi.
Auto mam od maja
Poradźcie coś.
palące się żarówki
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- maryjan
- Gadatliwa bestia
- Posty: 862
- Rejestracja: śr lip 04, 2007 09:04
- Lokalizacja: Ostrowite city of country
W tyle miałem podobny problem, ale po rozebraniu lampy na części pierwsze zauważyłem że dostała się do niej kiedyś wilgoć (być może moja wina), musiałem wyczyścić płytkę i skończył się problem z żarówkami.
Z tego co czytałem to w wariantach jest to częsta usterka...
W przodzie być może miałeś pecha i przepaliła się zbyt szybko, no chyba, że przy wkładaniu dotykałeś żarnik gołymi palcami....?
Z tego co czytałem to w wariantach jest to częsta usterka...
W przodzie być może miałeś pecha i przepaliła się zbyt szybko, no chyba, że przy wkładaniu dotykałeś żarnik gołymi palcami....?
Dziki
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 214 gości