Alarm Magicar i problem
: sob lip 26, 2008 22:19
Wiem że już było ale nie potrafię niczego sensownego znaleźć na forum.
Kupiłem znany wszystkim alarm magicar 440.. Podłączam wszystko według porad i schematu jaki mam ale i tak jest lipa bo pewne rzeczy są dla mnie niejasne...
1. Przy centralce od tego alarmu jest jeden pojedynczy czarny kabel jakiego nie ma na tym schemacie... i nie wiem co to jest...czy jakaś masa czy coś innego... Może ktoś wie?
2. W czasie włączania alarmu syrena nie wydaje żadnego dźwięku...tak samo przy wyłączaniu...natomiast normalnie wyje po otworzeniu auta w czasie włączonego alarmu...
Nie wiem o co chodzi...
3. centralny zamek... Mam taki z centralką... podłączyłem go tak jak było na schemacie..tzn było tam po 5 kabli do każdego z siłowników w przednich drzwiach. (z centralki tego alarmu) i tak zrobiłem...następnie do centralki podłączyłem z centralki alarmu kable koloru niebieskiego i zielonego jak lock (zamknięcie) i unlock (otwarcie).. podłączałem to naprzemiennie i nie działa... Równocześnie pozostałe kable z centralki podłączałem w następujących konfiguracjach:
1. czarny z białym do masy a różowy z pomarańczowym do plusa.
2. różowy z pom. do masy czarny i biały do plusa
3. Pozostawiałem je wolne (niepodłączone) i też lipa
Owszem centralny czasem działa ale tylko zamyka drzwi a już nie otwiera ;/
W końcu znalazłem na forum poradę kolegi PawełMarek:
więc podłączyłem centralny tak że zielony i niebieski dałem na masę ..czarny i biały wolne...a różowy i pomarańczowy ..do centralki CZ...lock i unlock...
I dalej lipa bo centralny dział tylko w jedną stronę... tzn zamyka...
Męczę się już 2 dzień i nie bardzo widzę jakieś szanse... nie chę kombinować żeby czego nie zepsuć... ;/
I takie pytanie poza wątkiem głównym...
Mam lampy o corrado i przeszczepiłem do nich silniczki do regulacji wys. świacenia z golfa 2... I jest lipa... na początku jeszcze coś działało... tzn było widać ruch góra dół...a teraz nie dzieje się nic... Silniczki słychać że chodzą ale światło ani drgnie...
Nie wiem czy oryginalnie corrado miało jakieś inne te silniczki czy co...fakt jest taki że nawet po rozebraniu jednego widać że on pracuje...ale po nakręceniu go na śrube w lampie nie dzieje się nic... Nie wiem ocb ;/
Z góry dzięki za pomoc... bo już kota dostałem dziś
Kupiłem znany wszystkim alarm magicar 440.. Podłączam wszystko według porad i schematu jaki mam ale i tak jest lipa bo pewne rzeczy są dla mnie niejasne...
1. Przy centralce od tego alarmu jest jeden pojedynczy czarny kabel jakiego nie ma na tym schemacie... i nie wiem co to jest...czy jakaś masa czy coś innego... Może ktoś wie?
2. W czasie włączania alarmu syrena nie wydaje żadnego dźwięku...tak samo przy wyłączaniu...natomiast normalnie wyje po otworzeniu auta w czasie włączonego alarmu...
Nie wiem o co chodzi...
3. centralny zamek... Mam taki z centralką... podłączyłem go tak jak było na schemacie..tzn było tam po 5 kabli do każdego z siłowników w przednich drzwiach. (z centralki tego alarmu) i tak zrobiłem...następnie do centralki podłączyłem z centralki alarmu kable koloru niebieskiego i zielonego jak lock (zamknięcie) i unlock (otwarcie).. podłączałem to naprzemiennie i nie działa... Równocześnie pozostałe kable z centralki podłączałem w następujących konfiguracjach:
1. czarny z białym do masy a różowy z pomarańczowym do plusa.
2. różowy z pom. do masy czarny i biały do plusa
3. Pozostawiałem je wolne (niepodłączone) i też lipa
Owszem centralny czasem działa ale tylko zamyka drzwi a już nie otwiera ;/
W końcu znalazłem na forum poradę kolegi PawełMarek:
więc podłączyłem centralny tak że zielony i niebieski dałem na masę ..czarny i biały wolne...a różowy i pomarańczowy ..do centralki CZ...lock i unlock...
I dalej lipa bo centralny dział tylko w jedną stronę... tzn zamyka...
Męczę się już 2 dzień i nie bardzo widzę jakieś szanse... nie chę kombinować żeby czego nie zepsuć... ;/
I takie pytanie poza wątkiem głównym...
Mam lampy o corrado i przeszczepiłem do nich silniczki do regulacji wys. świacenia z golfa 2... I jest lipa... na początku jeszcze coś działało... tzn było widać ruch góra dół...a teraz nie dzieje się nic... Silniczki słychać że chodzą ale światło ani drgnie...
Nie wiem czy oryginalnie corrado miało jakieś inne te silniczki czy co...fakt jest taki że nawet po rozebraniu jednego widać że on pracuje...ale po nakręceniu go na śrube w lampie nie dzieje się nic... Nie wiem ocb ;/
Z góry dzięki za pomoc... bo już kota dostałem dziś