Wymienić Mobila mineralnego 15W40 na półsyntetyk 10W40???
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Mały gagatek
- Posty: 54
- Rejestracja: pt maja 06, 2005 07:33
- Lokalizacja: Piotrków Tryb.
- Kontakt:
Wymienić Mobila mineralnego 15W40 na półsyntetyk 10W40???
I pytanie jak w temacie.
Nie wiem ile dokladnie ma przejechane moj golf, ale ok. 200 - 250 tyś. Obecnie gdy go kupiłem zalalem Mobilem 15W40, ale podobno jest on troche za gesty do urbinek. Poprzedni uzytkownik mowil ze takim go zalewal ale ze bardzo malo jezdzil tym autem.
Silnik nie bierze nic oleju. Przejechalem na tym oleju juz 4 tys. i nic nie ubylo. Wyciekow rowniez nie zauwarzylem. Moze jeden minimalny z uszczelki pod pokrywa zaworow.
Silnik chodzi jak narazie bez zarzutow.
I pytanie sie nasowa czy nastepna wymiane robic na polsyntetyk?
Robic to przed wyjazdem w trase 2 x 500 km, czy pojezdzic jeszcze ze 3 tys. i dopiero?
Co moge popsuc w silniku jak zaleje go polsyntetykiem. Dodaje ze nie wiem ile faktycznie jest przejechane na mineralnym.
Znalazlem kawalek, starej plakietki po oleju z firmy Liquid Moly (z pewnoscia stara plakietka z niemiec).
Nie wiem ile dokladnie ma przejechane moj golf, ale ok. 200 - 250 tyś. Obecnie gdy go kupiłem zalalem Mobilem 15W40, ale podobno jest on troche za gesty do urbinek. Poprzedni uzytkownik mowil ze takim go zalewal ale ze bardzo malo jezdzil tym autem.
Silnik nie bierze nic oleju. Przejechalem na tym oleju juz 4 tys. i nic nie ubylo. Wyciekow rowniez nie zauwarzylem. Moze jeden minimalny z uszczelki pod pokrywa zaworow.
Silnik chodzi jak narazie bez zarzutow.
I pytanie sie nasowa czy nastepna wymiane robic na polsyntetyk?
Robic to przed wyjazdem w trase 2 x 500 km, czy pojezdzic jeszcze ze 3 tys. i dopiero?
Co moge popsuc w silniku jak zaleje go polsyntetykiem. Dodaje ze nie wiem ile faktycznie jest przejechane na mineralnym.
Znalazlem kawalek, starej plakietki po oleju z firmy Liquid Moly (z pewnoscia stara plakietka z niemiec).
Re: Wymienić Mobila mineralnego 15W40 na półsyntetyk 10W40??
jak gosciu lal minerala to leij dalej minerala bo przy takim przebiegu jak zapodasz polsyntetyk to mozesz sobie zrobic xle tzn wypluczesz wszystkie uszzcelnieneia i bedzie ci lao sie bokami nie ma co kombinowac i lac mineral.mihau pisze:I pytanie jak w temacie.
Nie wiem ile dokladnie ma przejechane moj golf, ale ok. 200 - 250 tyś. Obecnie gdy go kupiłem zalalem Mobilem 15W40, ale podobno jest on troche za gesty do urbinek. Poprzedni uzytkownik mowil ze takim go zalewal ale ze bardzo malo jezdzil tym autem.
Silnik nie bierze nic oleju. Przejechalem na tym oleju juz 4 tys. i nic nie ubylo. Wyciekow rowniez nie zauwarzylem. Moze jeden minimalny z uszczelki pod pokrywa zaworow.
Silnik chodzi jak narazie bez zarzutow.
I pytanie sie nasowa czy nastepna wymiane robic na polsyntetyk?
Robic to przed wyjazdem w trase 2 x 500 km, czy pojezdzic jeszcze ze 3 tys. i dopiero?
Co moge popsuc w silniku jak zaleje go polsyntetykiem. Dodaje ze nie wiem ile faktycznie jest przejechane na mineralnym.
Znalazlem kawalek, starej plakietki po oleju z firmy Liquid Moly (z pewnoscia stara plakietka z niemiec).
Re: Wymienić Mobila mineralnego 15W40 na półsyntetyk 10W40??
Jak był lany minerlany i ty wlałeś mineralny to i zostań przy takim
Rozwalić to może nie rozwali, chyba że pompa oleju i tuleje wału korbowego mają luzy na 2 mm, na pewno jednak rozszczelni.flanel pisze:W zadnym wypadku z mineralnego nie mozna przejsc na półsyntetyk bo rozwalisz silnik. JAk jezdzisz na mineralnym to jedz i nic nie kombinuj i nie słuchaj głupot które ci ludzie opowiadja chyba ze chcesz remont silnika za jedyne3 4 tysie.Wymiane olejku ie robi co 10tys a jelsi w ciagu roku nie zrobisz 10 tys to sie wymienia raz w roku
Co do wymiany to zależy od silnika- ja muszę co 7,5 kkm...
V.
Golf i Kałasznikow powstały na bazie tej samej filozofii-prostota, niezawodność i swoista elegancja...
- Krembul
- Użytkownik
- Posty: 302
- Rejestracja: pn maja 30, 2005 00:41
- Lokalizacja: Radom/Rzeszów
- Kontakt:
A ja u siebie miałem mineralny i zalalem go półsyntetykiem. Samochód ma udokumentowany przebieg 150 000km i stwierdziłem, że szkoda mi jeździć na mineralnym (gorsze parametry). Zalałem i wszystko jest OK. Nic oleju nie bierze i "chodzi jak żyleta". Ale przy przebiegu 250 000km już bym nie zaryzykował.
Noo, ja też przy 150 tysia wlałem półsyntetyk (nie wiem Hans jeździł wcześniej) i spox. Ale 250 tysia - trzymajsię minerału, bo może być kuku. Do drugiego auta (288 tys) leję minerał. Z mojego doświadczenia (nie chodzi o kryptoreklamę, nie mam w tym żadnego interesu, nie rozprowadzam środków smarnych ) - Mobil. W żadnym aucie nie miałem problemu, nawet jak nie wiedziałem na czym jeździło wcześniej, a zdarzało się że ustawały minimalne wycieki (no, takie większe zapocenia).
MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!
- Krembul
- Użytkownik
- Posty: 302
- Rejestracja: pn maja 30, 2005 00:41
- Lokalizacja: Radom/Rzeszów
- Kontakt:
Ja też szczerze polecam Mobil. Nie mogę złego słowa powiedzieć też o Shellu. Poprzedni samochód miałem 7 lat (Nissan Micra). Jeździłem nim od nowości na Shell Helix Ultra Racing 10W60 (pełem syntetyk). Przejeździłem 140 000km i do bardzo ostro i nawet grama oleju nie palił od wymiany do wymiany. Przy wymianie co 15 000km olej wyglądał jakby był zalany 1000km wcześniej. Fakt. 1l oleju kosztował 65PLN ale warto było. Teraz też bede starał się przejść na syntetyk. Jeśli za 10 000km okaże się że moj Golfik nie wziął nic oleju to zaleję go pełnym syntetykiem. Jak się na to zapatrujecie???
Co innego nowe auto lane od początku syntetykiem, co innego przejście na syntetyk po latach. Moja osobista opinia: ja bym nie zaryzykował, wlałbym półsyntetyk jeżeli przebieg < 150-180 tysia, po - raczej minerał. Ot, co.Krembul pisze:Ja też szczerze polecam Mobil. Nie mogę złego słowa powiedzieć też o Shellu. Poprzedni samochód miałem 7 lat (Nissan Micra). Jeździłem nim od nowości na Shell Helix Ultra Racing 10W60 (pełem syntetyk). Przejeździłem 140 000km i do bardzo ostro i nawet grama oleju nie palił od wymiany do wymiany. Przy wymianie co 15 000km olej wyglądał jakby był zalany 1000km wcześniej. Fakt. 1l oleju kosztował 65PLN ale warto było. Teraz też bede starał się przejść na syntetyk. Jeśli za 10 000km okaże się że moj Golfik nie wziął nic oleju to zaleję go pełnym syntetykiem. Jak się na to zapatrujecie???
MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!
-
- Mały gagatek
- Posty: 103
- Rejestracja: wt wrz 21, 2004 23:52
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
przy 170 tkm, zmienilem 15W 40 na 10W 40 i nic sie silnikowi nie stalo!!vorlog pisze:Rozwalić to może nie rozwali, chyba że pompa oleju i tuleje wału korbowego mają luzy na 2 mm, na pewno jednak rozszczelni.flanel pisze:W zadnym wypadku z mineralnego nie mozna przejsc na półsyntetyk bo rozwalisz silnik. JAk jezdzisz na mineralnym to jedz i nic nie kombinuj i nie słuchaj głupot które ci ludzie opowiadja chyba ze chcesz remont silnika za jedyne3 4 tysie.Wymiane olejku ie robi co 10tys a jelsi w ciagu roku nie zrobisz 10 tys to sie wymienia raz w roku
Co do wymiany to zależy od silnika- ja muszę co 7,5 kkm...
V.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 469 gości