Raz pali raz nie i na pb i na lpg
: śr wrz 03, 2008 19:46
Witam problem mk3 GTI 16V abf,jest tego typu ze niekiedy jak przyjde do auta i jest zimny silnik to od razu łądnie złapie odpoala od stzrału a niekiedy krece krece daje gazu i nic krece długo bez gazu i jakby wskakuje silnik na obroty tak dziwnie jakby na 3 gary ale potem idzie normalnie,jak jest ciepły to to samo ja szybkozgasze zapale zgasze odpale pali elegancko co to moze być już sam niewiem powiem tyle świece nówki,wyjmowane były iskra sprawdzana była jest ok pompa paliwa ok kable,cewka kopułkja palec rozrzad sprawdzony zapłon ok kostka stacyjki ok przekazniki ok zdjałem nawet plus i mase z rozrusznika wyczysciłem wazelina ładnie obsmarowałem czujnik poł.wału nowy czujnik hall wymieniony co to moze być jak ktos mi powie to stawioam skrzynke piwa:) 
jeżeli to będzie to:)
możliwe ze zawór na reduktorze przepuszcza delikatnie gaz i potem jak chce zapalić zalewa auto i temu ciezko pali??? bo tzreba krecic i krecic ale jak moze zalewać jak pzrepustnica na zgaszonym silniku jest zamknieta
jeżeli to będzie to:) możliwe ze zawór na reduktorze przepuszcza delikatnie gaz i potem jak chce zapalić zalewa auto i temu ciezko pali??? bo tzreba krecic i krecic ale jak moze zalewać jak pzrepustnica na zgaszonym silniku jest zamknieta
zakreciłem go na butli wypaliłem cały z układu az silnik zgasł zatankowałem paliwo:) i silnik zapalił cudownie jak na dotyk pojechałem do pracy na nocke po nocy rano wchodze pod praca do golfa pali na dotyk:) happy:) pojechałem od razu po piwko po drodze zgasiłem chwilke mnie nie było jakieś 5min wchodze pali na dotyk:) jescze sprawdziłęm pod domem zgasiełm postałem chwile i pali na dotyk czyli proste przepuszcza mi zawór na reduktorze[parowniku] bo jezdze wiecej na lpg to wiadomo zapalam na pb i z tym miałem kłopoty... zajechałem gdzieś zgasiłem auto na lpg za[palam na pb i kurde krece i krece nonstop tak sie działo:) wszytsko jasne cbr16 kolega w swoim mk2 gti 16v miał to samo tez ma taka instalke gazu i blosa jak ja:) i nikt nie pomógł mu z forum jak i mi widac tylko 1 kolega cos napisał miło z twojej strony wciskam pomógł:) oby więcej takich ludzi na tym forum bo wiekszosć to patrzy w temat czytaja ale zeby odpisac na posta po co ... szacunek:) kurcze 4miesiace sie męczyłem aż do dnia dzisiejszego dzieki ci cbr16 i ty kolego hurra czyli wyszło ze tyrzeba pędzić do gaziarzy niech robią z tym parownikiem,no z zaworem:) spiepsza gaz a nawet niesłychac tego nagromadzi sie tego i potem, ciezko pali:(a odziwo moje parownbik wymieniałem rok temu i zawór sie spieprzył przepuszca i jak go krece zalewało go gazem i temu odpalał ale z trudnoscia jak to przepalił:) na przyszłośc do innych:)