Forum.VWGolf.pl

Witam. To mój pierwszy post, więc liczę na wyrozumiałość.

Mam następujący problem.

Mam golfa mk2 1,3 NZ, po włączeniu silnika hamulec jest normalnie twardy, lecz po jakimś czasie gdyż już jadę, robi się bardzo miękki, łapie niemal przy podłodze. Próbuje podpomopować, ale nie ma reguły, raz podchodzi do góry, raz nie.

Jeszcze gdy stoję i mam włączony silnik, naciskając raz po raz na hamulec, auto przygasa lub zupełnie gasnie.

Proszę o konkretną pomoc.

życzę miłego wieczoru.
pozdrawiam
IgorH

Zrobiłem u siebie prosty test sprawności serwa, jego wynik kosztował mnie wymianę całego układu hamulcowego, reperowałem zaciski, i kiedy okazało się że nadal mam niezadowalający czyt. gumowy hamulec to wymieniłem serwo, Pomogło.

hamulec tak ma ze jak silnik chodzi to jest miekki pedał... gdyby był twardy znaczyło by o zużytym podciśnieniowym wspomagaczy hamowania (servo).

IgorH pisze:Jeszcze gdy stoję i mam włączony silnik, naciskając raz po raz na hamulec, auto przygasa lub zupełnie gasnie.

servo bierze powietrze z ukłądu dolotowego silnika - prawie norma w starych silnikach ze przygasa (mozna szukac przyczyny w skłądzie mieszanki a jak masz gaz to na bank źle ustawiony gaz).

A to że pedał opada to może byc wina pompy albo płynu.

Ok, Dzięki za zainteresowanie, to że pedał łatwo chodzi to wiem, ale u mnie jest tak, że wciskam pedał i nic, aż złapie bardzo nisko, a wtedy mi go brakuje, żeby mocno zahamować. Po jakimś czasie hamuje normalnie, czyli łapie już na początku, a potem znowu przy podłodze.
I jak już pisałem pompowanie nie pomaga, nie ma reguły kiedy jest dobrze, a kiedy źle.

jaki masz płyn hamulcowy? kiedy płyn zmieniany?

płynu nie ubywa? niezauważyłęś zeby felgi po stronie wewnetrzej były mokre po ostrym hamowaniu?

szczerze to Ci powiem, że nie wiem jaki płyn. Auto miało dzisiaj robione hamulce, wymienili klocki i z tyłu chyba okładziny. Ten problem pojawił się kilka dni temu, myślałem ze to wina zużycia klocków, ale jednak problem nie ustąpił.

IgorH pisze:po włączeniu silnika hamulec jest normalnie twardy, lecz po jakimś czasie gdyż już jadę, robi się bardzo miękki, łapie niemal przy podłodze

czyli jak chamulce się zagrzeją, albo płyn do wymiany albo pompa hamulcowa siada
miałem taki sam przypadek, wymieniłem płyn i było jeszcze gorzej bo pompa całkowicie padła, po wymianie pomy wwszystko oki
Gdybyś wymieniał płyn to nie możesz dopuścić do zapowietrzenia pomy, trzeba całość "przelać świerzym płynem. dokładne instrukcje wymiany są na necie..

dokładnie tak jak piszesz. Na zimnych hamulcach wszystko jest OK. Dopiero po jakimś czasie zaczynają wariować. Wielkie dzięki chłopaki! Porządne forum.

pozdrawiam.

IgorH pisze:Jeszcze gdy stoję i mam włączony silnik, naciskając raz po raz na hamulec, auto przygasa lub zupełnie gasnie.

Tu jest cieakwa wskazówka. Co mają hamulce wspólnego z przygsaniem - wąż łączący serwo z kolektorem ssacym. Pewno tam będzie dziura i byc może przez to servo raz łapie a raz nie. Poprostu silnik zasysa powietrze bardziej lub mniej i taka jest pewnioe przycznyna czyli dizura w wężu od serva. Posuzkaj czarnego węża który wychodzi z serva. Potem po 0,5 m jest rozgałęźnik i kończy sie on gumowym weżem dł. 20cm.

[ Dodano: 12 Wrz 2008 13:20 ]

IgorH pisze:Na zimnych hamulcach wszystko jest OK

A dlaczego może być ok na zminych hamulcach - sądzę że ssanie jeszcze na tyle podwyższa obrotyn ze tego nie czujesz.