Strona 1 z 1

Padnięty regulator kąta wyprzedzenia zapłonu

: pt wrz 12, 2008 17:39
autor: moriel
Padł mi podciśnieniowy regulator kąta wyprzedzenia zapłonu. Dzisiaj zauważyłem, że można w niego dmuchać do upadłego (w obie strony). Na dodatek bezczelnie przy tym pstryka, ergo - pęknięta membrana.

Odkryłem to właściwie przypadkiem, bo poza nieco głośniejszą pracą silnika nie było żadnych objawów nieprawidłowego działania. Czym grozi jeżdżenie z padniętym regulatorem? Da się go naprawić czy tylko do wymiany? Jaki to numer części w ASO? Na autozłomie nie chcą sprzedać oddzielnie, tylko z całym aparatem zapłonowym i życzą sobie 180zł :goof: .

Pls help!

: pt wrz 12, 2008 17:55
autor: Maćkooo
Jazda z padaka grozi brakiem przyspieszenia na wysokich obrotach. Silnik jest wyraznie mułowaty. Naprawic raczej sie nie da. Kup na allegro regenruja >>> http://moto.allegro.pl/item430623648_pr ... prawa.html
poczytaj tylko kup do silnika 1,3 zeby pasował.

: pt wrz 12, 2008 18:02
autor: Paweł Marek
Szukaj cierpliwie znajdziesz, póki co możesz jeździć ale staraj suę unikać wysokich obrotów
np. http://allegro.pl/item428490766_aparat_ ... _polo.html

: pt wrz 12, 2008 18:17
autor: moriel
Ok, dziękuję bardzo. Skoro sprawa nie wymaga natychmiastowej interwencji to na spokojnie wybiorę coś z Allegro i po naprawie napiszę co i jak.

[ Dodano: 22 Wrz 2008 00:41 ]
Ok kupiłem zregenerowany i wymieniłem. Niedrogo, szybko i sympatycznie, potem godzinka dłubania i po sprawie :) Przy okazji ustawiałem zapłon i okazało się, że był przestawiony na oko na jakieś +2-3 stopnie zamiast na -5... Pewnie poprzedni właściciel zamiast wymienić przyspieszacz próbował załatwić sprawę garażowymi metodami. Silnik dostał teraz solidnego kopa w porównaniu do poprzedniego stanu.

: śr gru 17, 2008 18:50
autor: Miqi
Cześć !

Nie chcę zakładać nowego tematu - mam podobny problem jak moriel. Silnik 1.8 RP. W moim wypadku, membrana w regulatorze podciśnieniowym nie jest pęknięta, dmuchając zatrzymuje powietrze. Jest tam jakieś ramie (widziałem tylko ze schematów), które idzie do aparatu zapłonowego, może być ono zapieczone ? Wozik nie ma przyspieszenia, pali z 16 literek na setkę po mieście, a w dodatku gubi ustawienia zapłonu . 8-[ Nienagrzany troszkę telepie, po nagrzaniu chodzi równiutko. Nie dymi z rury czarno. Sonda była wymieniana całkiem niedawno na Boscha LS01, palec aparatu tez jest nowy, kable są ok. Czy takie zachowanie wskazuje może wskazywać na złe ustawienie czujnika położenia przepustnicy?

: śr gru 17, 2008 19:41
autor: Paweł Marek
Miqi pisze:a w dodatku gubi ustawienia zapłonu
w jakim zakrsie, skąd to wiesz, czy sprawdziłeś elektrozwór na wezyku do aparatu zapłonowego czy działa(o ile go masz w Teoim modelu), czy wężyk nie pęknięty.

: czw gru 18, 2008 12:11
autor: Miqi
Ja zapłonu nie ustawiałem, na stacji diagnostycznej mi to kolo robił za pomocą lampy stroboskopowej. Ustawiał na jałowym 6 stopni, dodał gazu, potem znów na jałowy, a kąt wyprzedzenia nie był równy sześciu stopniom, (o ile dobrze pamiętam wahał się miedzy 10 -20 stopniami, ale głowy nie daje, bo jeszcze ją stracę :P ) Gość za cholerę nie mógł tego wyregulować. Wcześniej też regulowałem zapłon w tej samej stacji, po regulacji na początku szedł jak pocisk, ale po jakieś 10 km znów nie było tej werwy. W silniku RP nie ma elektrozaworu (bodajże K i KE -Jetroniki go mają) przy aparacie zapłonowym, jest tylko zawór podciśnieniowy- takie "UFO". W środku tego jest jakaś membrana, gdy do węża dmucham powietrze do aparatu zapłonowego) to membrana porusza się (słychać ją - taki dźwięk jakbyś dmuchał do papierowego worka), nie przepuszcza powietrza. Nie wiem tylko, czy tam może coś się zapiec, bo od tego regulatora idzie jakieś ramię do jakiegoś bolca w aparacie zapłonowym. Kabel podciśnieniowy jest szczelny, wymieniłem gumowe końcówki, które nakładaj się na kabel podciśnieniowy, idą one do tylnej strony wtrysku i do tego regulatora podciśnieniowego. A tak swoją drogą: czy źle ustawiony kąt wyprzedzenia zapłonu może aż tak drastycznie wpłynąć na spalanie ? Bo 16 literek po mieście to trochę tak jak w trzylitrowym w124 :P

Pozdrawiam!

: sob sty 10, 2009 10:38
autor: Emilasty
Mam podobny problem
Golfik 1,8 RP z gazem.
Odłączyłem wężyk od ufo do zaczął drastycznie dużo palić. Zainstalowałem nowe ufo, nową kopułkę, nowy palec i spalanie jak było tak jest - ale tu ciekawostka tylko na benzynie. Kąt wyprzedzania zapłonu sprawdzę jak tylko lapma mi dojdzie.
Na razie brak pomysłu - wysłucham wszelkich sugestii.
Pzodrawiam

: sob sty 10, 2009 16:15
autor: stelmik
sonda lambda