Strona 1 z 1

Pekniety wezyk, smierdzi w kabinie spalinami

: sob wrz 20, 2008 15:39
autor: francmuz
Golf3, 1994, AEA, 1.6 benz.
Od jakiegos czasu w kabinie dalo sie czuc zapach spalin. Zwodzony przez mechanika "telefonicznie" bylem przekonany ze to wina zapchanego tlumika/katalizatora.

W koncu zajzalem pod maske, no i oto co znalazlem:
Obrazek
Obrazek
- calkowicie sparcialy i urwany wezyk. No i teraz mam kilka pytan zwiazanych z nim.

1. Jaka jest jego rola i jak sie go fachowo nazywa. Czy moge jeszcze pare dni jezdzic z czyms takim (czy nie zaszkodzi to np. silnikowi)
2. Czy musze kupic konkretnie taki sam (katalogowy) czy sa jakies uniwersalne (z jednej strony jest szerszy . Jak sie domyslam musi byc odporny na olej. Na cos jeszcze?
3. Od jakiegos czasu mialem ubytki oleju. Czy wadliwy wezyk mogl byc on bezposrednia przyczyna zalania "czarnego plastikowego ustrojstwa" ponizej?
Obrazek

: sob wrz 20, 2008 16:00
autor: mariusz75
Jest to odpowietrzenie skrzyni korbowej :hmm: . Tym wężem spaliny z skrzyni korbowej dostają się z powrotem do kolektora ssącego :grin: .
Zapach spalin w środku auta to na 100% wina pęknięcia tego węża :jezor: . Nowy wąż powinien być oryginalny (lub jakaś markowa podróbka) z tego względu, że jest on olejoodporny :chytry: , a każdy inny po pewnym czasie stanie się miękki i pęknie pod wpływem działania oleju silnikowego.
Wycieki i ubytek oleju silnikowego w twojej motorowni mogło być spowodowane również przez nieszczelność ( pęknięcie) tego węża.

[ Dodano: 20 Wrz 2008 16:20 ]
No i zmień ten wąż jak najszybciej, przez tą dziurę, a właściwie przez cały wąż twoja motorownia zasysa lewe powietrze, nie wpływa to na prace silnika, ponieważ nie masz przepływki i ECU tego nie widzi, ale to powietrze nie idzie przez filtr i jest tamtędy wciągany kurz, pył i cały syf, jaki się tam tylko dostanie.