Strona 1 z 1

pływające napięcie???

: czw paź 16, 2008 13:42
autor: rover84
ostatnio podczas jazdy nagle zauwazylem ze pali mi sie kontrolka ladowania akumulatora. bylo to na niskich obrotach.kiedy dodalem gazu kontrolka gasla.po chwili poczulem swad palonej izolacji kabli.kotrolka przestala sie palic ale zauwazylem ze lampki w desce rozdzielczej zaczely sie mocniej palic i kiedy dodaje gazu zaczynaja jeszcze mocniej.przejechalem tak kilka kilometrow.auto mialo lekko obnizone obroty na biegu jalowym i mialo tendencje do gasniecia schodzac z wyzszych obrotow (przy wrzucaniu na luz).
co moze byc przyczyna takiej usterki?jakie moga byc konsekwencje dluzszego uzytkowania auta z ta usterka?

: czw paź 16, 2008 14:14
autor: greg
rover84, masz zwarcie - poczułeś swąd i jechałeś dalej???

: czw paź 16, 2008 14:18
autor: rover84
no dokladnie tak.byl wieczor,jechalem ulica na ktroej nie ma sie gdzie zatrzymac a do domu mialem 2 km...auto odpala i chodzi ale swad dalej czuc spod maski (w kabinie juz nie)

: czw paź 16, 2008 15:33
autor: greg
no to jak czuć spod maski to tak ciężko ustalić z którego miejsca?

: sob lis 01, 2008 19:50
autor: rover84
okazało sie ze to kolo pasowe alternatora bylo juz wyrobione i to pasek smierdzial a nie kable.regulator napiecia podawal 17V za duzo i rowniez zostal wymieniony.usterka usunieta :)
koszt ok 100zł

: ndz lis 02, 2008 00:41
autor: guti
rover84 pisze:koszt ok 100zł
za co ? za regulator i kółko ?
wystarczy zalozyc szerszy pasek i juz sie nie slizga :)

: pn lis 03, 2008 00:46
autor: rover84
wole zeby cos bylo pozadnie zrobione a nie podreperowane na miesiac ... lepiej zapobiegac niz leczyc

: pn lis 03, 2008 09:52
autor: guti
rover84 pisze:wole zeby cos bylo pozadnie zrobione a nie podreperowane na miesiac ... lepiej zapobiegac niz leczyc
ale o czym mowisz ? o szerszym pasku ? to badz pewny ze jezeli wymieniles koło i zostawiles ten sam pasek lub kupiles taki sam tez waski to za jakis czas jest bardzo prawdopodobne ze znowu sie wyslizga :)
a szerszy pasek był montowany w wersji ze wspomaganiem wiec to zadne podreperowanie tylko swiadome wykorzystanie :)
a tak nawiasem mowiac to ja po wymianie na szerszy pasek ( od 3 lat juz jezdze na szerokim) nie zdarzyło mi sie ani razu zeby mi pasek zapiszczał , albo wogole sie slizgał :)