Forum.VWGolf.pl

Chodzi wykrecenie tych 6 srobek z zabespieczeniem. Jest na to jakis skuteczny patent? Jedna śrubke juz przekrecilem i narazie sie wstrzymalem

do demontażu pólosi używałem końcówki torx i połączonych trzech przedłużek prostych wciskałem torxa w śrube i pobijałem w koniec przedłużek aby dobrze weszła i grzechotką przez te przedłużki odkręcałem montaż wyglądał tak samo idzie jak po maśle tylko nie pamiętam jaki to numer torxa chyba 8mka -nie dam głowy 12wypystowa czyli drobne frezy

ty szesc srubek to pewnie imbusy nimi jest przykrecony przegub do flanszy tak wykrencasz je zdejmujesz gumowe oslony z przegubow i sciagasz przegub z polosi

dokładnie to miejsce

czesto bywa ze sruby te sie obrabiają, musisz miec dobry niezuzyty torx, dobrze nabic, a jesli juz ci sie obrobi to sprobuj zabką ustawiajac sobie obrobiona sruba na dole, ew nabij wiekszy torx

u mnie byly spline a nie torx'y

tu jest temat o tych srubach
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p= ... t=#2289375

racja sa to sruby 12 katne na klucz spline. Dzieki

[ Dodano: 25 Lis 2008 12:23 ]
jak wyciagne juz poloske to olej czasami nie wyleci?

ni mo prawa

nie no jeśli nabijacie torxy albo imbusy to nie dziwne że są problemy z odkręceniem.
Trzeba mieć kłopoty ze wzrokiem albo nie wiem czym tam jeszcze żeby pchać tam torxa.
Tam jest spline (splajn) i to wcale nie tak duży moment bo z tego co kojarzę to 45 Nm. Więc mając dobry klucz to raczej żaden problem odkręcić przegub.

DariuszK pisze:musisz miec dobry niezuzyty torx, dobrze nabic,

VW//janek//VW pisze:szesc srubek to pewnie imbusy

wielblad2 pisze:do demontażu pólosi używałem końcówki torx

o zgrozo.

Z nowymi przgubami są nowe śruby więc o stare nie ma sie co martwić. Jak są łebki przekręcone to małą szlifiereczką mozna zrobić na łbie takiej śruby dwa wcięcia pod obcęgi i wtedy nie ma totamto - prostopadle zapięte obcęgi i śruba odkęcona.

Ze śrubami nie

sHpAaKu pisze:Jak są łebki przekręcone to małą szlifiereczką mozna zrobić na łbie takiej śruby dwa wcięcia pod obcęgi i wtedy nie ma totamto - prostopadle zapięte obcęgi i śruba odkęcona.

Po co?? Od razu same łebki ściąć a z odkręceniem pozostałości nie ma wtedy problemu.

jestem ciekawy jak sobie wyobrazasz szlifowanie szlifierka srub w miejscu, gdzie nie ma praktycznie miejsca na wsadzenie wiekszej oprawki do splina
no chyba ze piszac szlifierka - miales na mysli cos gabarytow dremla...

Tak wyszło jak robiłem u siebie. Obrót ośką żeby zadana śruba znalazła się na dole i dremelkiem bzyk bzyk. Potem złapałem długimi obcęgami i poszło. Jest metod od pierona, zależy kto czym dysponuje w narzędziowni: wykrętaki, można pręta przyspawać i kręcić.

palen pisze:Od razu same łebki ściąć a z odkręceniem pozostałości nie ma wtedy problemu.

No fajnie, ale jak śruba zapieczona na gwincie to obcięcie całkowite łebka co mi pomoże?

chase1 pisze:jestem ciekawy jak sobie wyobrazasz szlifowanie szlifierka srub w miejscu, gdzie nie ma praktycznie miejsca na wsadzenie wiekszej oprawki do splina

stary to sie łeb rozwiercaa nie szlifuje, jak jest śruba M6 to bierzesz wiertło 6mm a jak M8 to bierzesz wiertło 8mm itd.