Forum.VWGolf.pl

Dojezdzam do pracy 30km. Rano wsiadam odpalam /bez problemów/ golfa MK2 silnik Rp na mono wtrysku i jadę po ok. 3km. następuje krztuszenie mojego sprzetu. Pomimo naciskania na gaz obroty spadają, gdy trochę puszczę gaz mój golf dostaje "strzała" aż mnie wciska w fotel, ale w tej samej sekundzie obroty spadają. I tak się bujam przez ok. 2km. w pewnym momecie gdy gaz jest przy podłodze golf zrywa się do biegu i o tej chwili przez resztę drogi wszystko jest ok. Sytuacja powtarza się w drodze powrotnej. Zeby było smieszniej krztuszenie zaczyna i kończy się zawsze w tych samych miejscach w drodze do i z pracy. Wszystko sprawdzone WN, TPS, podciśnienia, cewka, filtr powietrza, nawet wymieniłem mono-Jetronik, robiłem reset. Jak myślicie co to może jeszcze być, bo ja już nie mam pomysłów.

Zobacz sobie przepustnicę, miałem kiedyś podobny problem, wystarczyło przeczyścić przepustnicę z nagaru jaki tam się zebrał (może to i nie nagar, ale ogólnie dużo syfu czarnego tam było). Po tym zabiegu problem się nie powtórzył

wiliams56, a co ze sławnym czujnikiem temperatury?

wiliams56 pisze:Zeby było smieszniej krztuszenie zaczyna i kończy się zawsze w tych samych miejscach w drodze do i z pracy

może tam są jakieś złe siły których Twój golf nie lubi?? A tak na poważnie to nie wiem czy w przypadku wtrysku występuje potencjometr przepustnicy ale jeśli tak to polecam sprawdzenie omomierzem czy nie ma przerw podczas dodawania gazu. U ojca w PNce to było przyczyną takiego zachowania

sprawdz sobie dokładnie mase (-) na odcinku silnik a modół jeli jest wszystko ok to nie moge pomoc