auto chodzi jak chce POMOCY
: ndz gru 07, 2008 13:29
juz kilka razy umieszczałem tutaj ten temat ale po różnych próbach rozwiązanie go musze umieścić go jeszcze raz a wiec
mam golfa 1.8 benzyna +gaz(zwykły bez komp)
problem polega na tym ze auto jak jest zimne chodzi na biegu jałowym z obrotami 1000ob/min ale nie chce się wkręcać i przy podawaniu gazy powyżej 3tys przerywa nie mając mocy szarpie.... jak się nagrzeje tego już nie ma ale natomiast pojawia się coś innego...
jadać jakąś odległość np z jakaś prędkością gdzie obroty wskazują 2000ob.min to po wrzuceniu na luz zostają one, nawet po prze gazowaniu nie maleją one... często się one zmieniają w zależności z jaka prędkością jadę chociaż czasami jak dusze go przy ok 1500ob/min po wciśnięciu sprzęgła obroty rosną kosmicznie nawet do ponad 4000.... kiedyś był opisany ten problem i podpowiadaliście ze to pierścień ma przedmuchy przy łączeniu rury wydechowej z kolektorem wydechowym. wymieniłem to na taki pleciony z cienkich drutów i nic... też uszczelniałem wtrysk bo myślałem ze łapie jakieś lewe powietrze ale to tez nic nie pomogło... wymieniłem również kopułke, palec oraz przewody zapłonowe, ja już zgłupiałem przy tym aucie i proszę o pomoc
mam golfa 1.8 benzyna +gaz(zwykły bez komp)
problem polega na tym ze auto jak jest zimne chodzi na biegu jałowym z obrotami 1000ob/min ale nie chce się wkręcać i przy podawaniu gazy powyżej 3tys przerywa nie mając mocy szarpie.... jak się nagrzeje tego już nie ma ale natomiast pojawia się coś innego...
jadać jakąś odległość np z jakaś prędkością gdzie obroty wskazują 2000ob.min to po wrzuceniu na luz zostają one, nawet po prze gazowaniu nie maleją one... często się one zmieniają w zależności z jaka prędkością jadę chociaż czasami jak dusze go przy ok 1500ob/min po wciśnięciu sprzęgła obroty rosną kosmicznie nawet do ponad 4000.... kiedyś był opisany ten problem i podpowiadaliście ze to pierścień ma przedmuchy przy łączeniu rury wydechowej z kolektorem wydechowym. wymieniłem to na taki pleciony z cienkich drutów i nic... też uszczelniałem wtrysk bo myślałem ze łapie jakieś lewe powietrze ale to tez nic nie pomogło... wymieniłem również kopułke, palec oraz przewody zapłonowe, ja już zgłupiałem przy tym aucie i proszę o pomoc