Strona 1 z 1
Dziwne blędy 533, 537 i dziwne zachowanie vr-ka
: ndz sty 04, 2009 10:06
autor: kris78
Witam!
Od pewnego czasu kiedy temp na zewnątrz spadla ponizej 0C moj vr zacząl sie dziwnie zachowywac. Podczas rozgrzwania silnika tak przy temp wody okolo 60-70 C przy wyrzucaniu na luz czy tez dojeżdzaniu na sprzegle do skrzyżowań silnik gaśnie- nie trzyma wolnych obrotów. Wymienilem wiec niebieski czujnik temp ale to zbyt wiele nie pomoglo. Na rozgrzanym jest ok. Po podpieciu pod kompa wykoczyly mi bledy "537 podgrzewanie sondy lambda" i "533 regulacja biegu jalowego".
Sonda ma okolo pól roku (jest nowa orginalna bosha) co nie oznacza że nie byla walnieta, filtry ,świece, przewody ok. Obroty nie falują chociaż czuc na fotelu przy biegu jalowym delikatne rzucanie. Moze jest ktos z wawy, lublina lub okolic kto zna dobrego diagnoste albo poprostu jest w stanie pomoc. Wszelkie sugestie , porady mile widziane.
Z góry dzieki i pozdrawiam
: ndz sty 04, 2009 16:01
autor: hakeem
Odlacz wtyczke od sondy i zobacz jak w trybie awaryjnym bedzie sie zachowywal. Jesli masz kogos z omomierzem to sam mozesz sprawdzic czy jest przeplyw pradu w grzalce, sa to biale kabelki.
Co do drugiego bledu to nie mam pojecia. Zawsze mozesz profilaktycznie przeplywomierz przeczyscic ;]
: ndz sty 04, 2009 16:18
autor: kris78
Nowe spostrzeżenie! Na biegu jałowym podczas rozgrzewania tak przy temp około 75 C po dodaniu gazu obroty zatrzymywaly sie na 1200 i falowały . Natomiast silnik buczy jakby brakowało mu powietrza- masakra, a no i na całkiem zimnym jest wszystko ok, dzwięk silnika ok szybka reakcja na dotkniecie gazu.
: pn sty 05, 2009 10:28
autor: szymonrs
kris78 pisze:Nowe spostrzeżenie! Na biegu jałowym podczas rozgrzewania tak przy temp około 75 C po dodaniu gazu obroty zatrzymywaly sie na 1200 i falowały . Natomiast silnik buczy jakby brakowało mu powietrza- masakra, a no i na całkiem zimnym jest wszystko ok, dzwięk silnika ok szybka reakcja na dotkniecie gazu.
a może warto zacząć oid najprotszej rzeczy jakiej jest wyczyszczenie silnika krokowego...
: pn sty 05, 2009 12:02
autor: kris78
szymonrs pisze:kris78 pisze:Nowe spostrzeżenie! Na biegu jałowym podczas rozgrzewania tak przy temp około 75 C po dodaniu gazu obroty zatrzymywaly sie na 1200 i falowały . Natomiast silnik buczy jakby brakowało mu powietrza- masakra, a no i na całkiem zimnym jest wszystko ok, dzwięk silnika ok szybka reakcja na dotkniecie gazu.
a może warto zacząć oid najprotszej rzeczy jakiej jest wyczyszczenie silnika krokowego...
pewnie to zrobie tylko dlaczego to jest zależne od temp
: pn sty 05, 2009 15:44
autor: MAPET
no oczywiscie ze jest zlezne bo jak auto jest cieple to samo trzyma obroty a jak jest niedgrzane to zaleznie to temp silnika krokowy reguluje obroty... i je podnosi jak masz zimny silnik a krokowy nie podnosi obrotów to logiczne ze gasnie czy cos...
: wt sty 20, 2009 19:30
autor: Kriss333
kris78 pisze:Nowe spostrzeżenie! Na biegu jałowym podczas rozgrzewania tak przy temp około 75 C po dodaniu gazu obroty zatrzymywaly sie na 1200 i falowały . Natomiast silnik buczy jakby brakowało mu powietrza- masakra, a no i na całkiem zimnym jest wszystko ok, dzwięk silnika ok szybka reakcja na dotkniecie gazu.
Witam
Kolego mój samochodzik podobnie zachowuje się na rozgrzanym silniku. U mnie wyglada to tak, gdy jade z góry i wyżuce na luz, obroty opadają mi i zatrzymuja się na 1200-1400. Gdy juz pojazd zatrzyma się, obroty stana na około 800 i tą wartość trzymają, czasami spadna na 600 i spowrotem wrócą na 800. Takie zachowanie pojazdu nie jest reguralne, czasami obroty spadną do 800 i tak się utrzymują, gdy pojazd stoi to czasami żuca silnikiem i częsie samochodem.
Więc kolego pytanie kieruje do Ciebie czy doszedłeś do tego, co boli twój samochodzik?
Proszę o odpowiedź.
: sob sty 24, 2009 20:33
autor: VRedny
Może to zabrzmi dziwnie ,ale ja swoją jakże podobną usterkę znalazłem kiedy oparłem się ręką o wiązkę elektryczną pod maską.Silnik zaczął nierówno pracować poczym zgasł. Okazało się że przetarły sie przewody powodując włączenie podgrzewania sondy lambda.We wnętrzu można było usłyszeć nieustanne "cykanie" przekaznika szczególnie kiedy gwałtownie dodałem gazu.