GTD
: wt sty 06, 2009 22:11
A zatem?!Wszystko ładnie pięknie,wsiada w moje czerwone szaleństwo odpala przy tym mrozie na dotyk Ok!Wyjechałem na rundkę oczywiście na początku ostrożnie wiadomo jakie warunki panują!Wróciłem do domku, po 30 min wsiadam odpalam światełka, radyjko a zaraz zadyma instalacja się jara!Ale jaja wyłączyłem motor macha do góry akumulator odłączyłem przestało dymić!Obadałem niby wszystko Ok!Odpalam wszystko śmiga ale zegary nie świecą!A dymek zaczął wydobywać się z lewej strony kierownicy!Nadpaliły się kabelki w przełączniku świateł!A dlatego bo było pogrzebane przerobione na krótko!Przeciągnięty kabelek od 1 wsuwki do 2!I z tego powodu proszę was o rade!