Forum.VWGolf.pl

pisze podobno monowtrysk bo tak mi powiedział jeden mechanior.

Samochód generalnie jeździ właściwie tylko na gazie. Z tym że prawdopodobnie przez rozwalony silnik krokowy mam cały czas wysokie obroty, w zime nie przeszkadza a kasy nie mam zabardzo zeby to zrobić bo podobno strasznie dużo kosztuje...

Ale do żeczy...

Problem mam taki że: Były mrozy to stwierdziłem że zatankuje "w końcu" benzynke do mojego VW. Pewnie lepiej będzie odpalał. Jak pomyślałem tak zrobiłem, 25 litrów do baku, pyk!!! no to ja wajchę z LPG na PB95 i Stacyjka start, trochę musiał pokręcić ale odpalił.

I tu zaczynają sie schody.
Odpalił ale skaczą obroty, z tym że bardzo regularnie. nie mam co prawda obrotomierza ale wydaje mi sie że skacze pomiędzy 1000 a 2500 albo 3000. Nie spadają tak że trzęsie samochodem.

Co to może być, on tak cały czas, sprawdziłem jak wróciłem z bliskiej (na lpg), przełączyłem, odpalam a tu tak samo.

O co chodzi? co go boli?? Próbowałem przy gazować i wtedy łapie wysokie obroty i mimo że puszczam pedał to on tak trzyma 2 sekundy i wraca do falowania.

Zaznacze tylko że na gazie ma cały czas wysokie obroty a na bęzynie faluje...

Pozdawiam i pomocy

tylko krokowiec przychodzi mi do glowy. jesli nie chcesz kupowac nowego to gdzies na forum ktos opisal ze zdjeciami jak krokowca wyczyscic. ogolnie temat byl juz poruszany wiele razy wiec szukanie nie boli

no ale juz nie bede taki......
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... c&start=15

Z opisu wynika że masz pewnie silnik PN z gaźnikiem 2ee. Jeżeli tak to albo padła membrana w nastawniku przepustnicy dolnej (ta gruszka) albo komputer sterujący gaźnikiem ecotronic. Stawiałbym na tę drugą opcję ze względu na to że nie chodzi Ci tylko na benzynie a ten komputer steruje też górną przepustnicą. Efekt jest taki że jak się ściągnie obudowę filtra powietrza można zobaczyć jak przepustnica cyklicznie otwiera się i zamyka. Gaz sobie z tym jakoś radzi przynajmniej tak było u mnie. Efekt falujących obrotów może dać też pęknięta/odkształcona gumowa podstawa gaźnika przez którą może zasysać lewe powietrze. Spróbuj docisnąć gaźnik do kolektora i zobacz czy obroty przestaną falować, sprawdź czy generalnie gaźnik jest sztywno przymocowany do kolektora czy łatwo go można przechylać co świadczyłoby o walniętej podstawie.

Jeżeli to natomiast pierwsza opcja czyli nastawniku przepustnicy dolnej to da się na sztywno ograniczyć wolne obroty za pomocą śruby lub druta - ja miałem ją walniętą i tak jeździłem na drucie 3 lata i było git

A generalnie to szkoda się bawić z tym gaźnikiem, nawet jak wymienisz go na inny 2ee lub sam nastawnik przepustnicy i tak w niedalekiej przyszłości Ci padnie bo te typy tak po prostu mają. Ja u siebie wymieniłem na 2e3 który jest w pełni mechanicznym (tzn bez starowania komputerem) gaźnikiem i na razie nie mam problemów