Strona 1 z 1

Świeci sie abs , raz działa raz nie.

: wt lut 17, 2009 16:37
autor: Greengoss
Kiedy przy robieniu zrywów na żwirze zapalił mi sie abs, palił sie z 2 dni i zgasł , do połowy zimy chodził i teraz znow pare hamowan i pali sie abs, potem znow działa, i jak tylko w miejcu na sniegu popiłuje sie zapala , teraz pali sie cały czas i absu nie ma, komp pokazał pompe.... Czy to napewno pompa???

: wt lut 17, 2009 16:46
autor: duszekm
Przyczyny mogą być rózne:
A. przerwane połączenie elektryczne przewodów z czujnikiem przy któryms z kół. (czasami powolne utlenianie połączeń mimo hermetycznych wtyczek, najczęściej po deszczu, żle poprowadzony przewód po jakiejś wymianie koła, zwrotnicy lub naciągnięty itp.) (80%)
B. awaria w bloku hydrozaworów (zły kontakt elektryczny wtyczek, rozszczelnienie w zaworach upustowych ciśnienia, w zależności od kanału) (18%)
C. uszkodzenie sterownika ABS (2%)

sprawdź rozmiar ogumienia. Jeżeli producent przewiduje jednakowe koła z przodu i z tyłu, to nie może być tak, że z tyłu będą zastosowane większe, bo wtedy koła przednie kręcą się szybciej, tylne wolniej, po przekroczeniu określonej prędkości spowoduje to wyświetlenie błędu. Przykładowo: ABS dopuszcza różnicę w prędkości kół przód/tył 4 km/h Opony z tyłu są większe od przednich, nie wdając się w obliczenia różnica w obwodzie tocznym opony wynosi 4%
Czyli przy prędkości koła tylnego 50km/h przednia będzie wykazywać w komputerze ABS 52 km/h Różnica- 2km/h jest jeszcze poniżej błędu.
Jeżeli koło tylne będzie się toczyć z prędkością 100 km/h, to przód będzie miał 104 km/h , i jest to już granica, powyżej której kontrolka się zapali. Oczywiście jest to przykład, wszystko zależy od różnicy rozmiarów ogumienia i błędu dopuszczonego przez komp ABS

: wt lut 17, 2009 17:38
autor: xperl
mam podobny problem... spadnie snieg, auto kilka razy przychamuje za pomoca ABS i kontrolka sie zapala, albo... jade np. 200km w po nieodsniezonej drodze pozniej 6h auto na parkingu pod stokiem wsiadam, odpalam i ABS sie pali... jade okolo godziny i kontrolka ABS gasnie, czy to wyglada bardziej na uszkodzony czujnik czy przerwy w polaczeniu? dodam ze zaczelo tak sie dziac po ostrym hamowaniu i przegrzaniu klockow przy ktorym bylo duzo dymu... moze wysoka temp. piasty itd. uszkodzila izolacje lub czujnik? niestety nie mialem okazji jeszcze z tym podjechac pod komp. :/

: śr lut 18, 2009 01:29
autor: duszekm
Witam wszystkich dziś przy okazji, problemów z ABS wpostanowiłem opisać najczęściej spotykaną usterkę tego układu, a raczej jej prostą diagnozie, którą każdy bez żadnego sprzętu potrafi wykonać w garażu czy nawet na parkingu przed blokiem.

A więc do rzeczy, częstą przyczyną awarii ABS jest uszkodzony czujnik obrotu koła jak wiadomo jest ich 4 każdy przy innym kole.

Potrzebować będziesz żarówki 12 woltowej najlepiej taka jak do kierunkowskazów lub do tylnych świateł, nie ma to znaczenie i 2 kabelków, jeden podłączony do masy żarówki a drugi do plusa.
Oto fotka jak to ma wyglądać.

Obrazek

I to by było na tyle ze sprzętu.





TOK CZYNNOŚCI

Samochód ma wyłączony zapłon!!!


1. Podnosimy samochód zdejmujemy koło, przednie,(dlatego ze w przednich kołach występuje najczęściej usterka czujnika)

Obrazek

2. Otwieramy puszkę z wtykami, dodam ze w niej są dwa wtyki od absu i zużycia klocków.

Obrazek

Oto ona w przybliżeniu.

Obrazek

Jak widać na foto jest ona już otwarta i lewy wtyk jest rozłączony.



4. Podłączamy żarówkę z kabelkami do wtyku z fotki, są w nim 3 dziurki.
Oto poglądowy rysunek wtyku na czerwono zaznaczyłem, w które dziurki podłączyć.
W większości przypadków czujniki przednie mają 3 przewody a tylne 2 styki.


Obrazek


Gdy połączymy już żarówkę przekręcamy kluczyk w pozycje 2 (włączamy zapłon)

Jeżeli kontrolka gaśnie to znaczy ze ten czujnik jest do wymiany.(Jest uszkodzony i czynności przerywany zostaje nam wtedy zakupić czujnik i go wymienić)

Jeżeli kontrolna absu znów się pali i nie zgasła po kilku sekundach znaczy to ze ten czujnik jest dobry.

A więc podłączamy czujnik, zamykamy puszkę, przykręcamy koło i przechodzimy do następnego najlepiej od pasażera a na końcu tylne koła.


Jeżeli kontrolka nie zgasła przy żadnym kole to niestety nie jest to wina czujnika, tylko innego podzespołu tego systemu (oczywiście mogą być uszkodzone 2 czujniki, ale to jest skrajny przypadek raczej nie realny)


UWAGA!!!!!!!

Wszystko robisz na swoją odpowiedzialność, artykuł jest informacyjny, Wszystkie czynności wykonujesz na własną odpowiedzialność nie ponoszę za żadne uszkodzenia odpowiedzialności.

[ Dodano: 18 Lut 2009 00:37 ]
xperl pisze:wsiadam, odpalam i ABS sie pali... jade okolo godziny i kontrolka ABS gasnie,
na 90% jest to czujnik ja bym na twoim miejscu sprawdził dokładnie wszystkie przewody od absu bo tez moga byc przyczyną a dokładniej przewody przy kołach (przewody od czujników) poprostu moze byc przetarty i nie łaczyc

: śr lut 18, 2009 05:14
autor: FILIP_1988
Problem ten sam, bardzo fajna fotoporada duszekm, tylko czy w MK IV jest taka puszka? Bo ja jej nie zauwazylem.

: śr lut 18, 2009 08:41
autor: agrala
puszka moze inaczej wygladac ale na pewno jest
w kazdym aucie jest kostka laczaca przewody przy zwrotnicach
co do pokazywania bledu przy jezdzie na recznym i robieniu zrywow to normalka - wystraczy ze jedno kolo zostanie zablokowane a inne beda sie krecis lub gdy jest zbyt duza roznica predkosci pomiedzy kolami
tylko ze wtedy wyskakuje blad zwiazany z czujnikiem na kole ktore zostalo zablokowane

: śr lut 18, 2009 12:44
autor: xperl
duszekm ! dzieki za fotoporade ;) wszystko ladnie pieknie... tylko jak zdjac ta wtyczke zeby jej nie zniszczyc? u mnie jest tak zasiedziala ze ani rusz :/

: śr lut 18, 2009 14:44
autor: duszekm
no a wd40 raczej nie zaszkodzi

: czw paź 22, 2009 18:44
autor: radmar1702
Wystarczy sprawdzić kostki od pompy ABS ta duza podlużna kostka i posikać ją środkiem do instalacji elektrycznych i aba bedzie cykał jesli pompa jest sprawna ja miałem ten sam problem po zapaleniu auta abs działał ujechałem kawałek lub zachamowałem gwałtownie i cooo ???? Abs sie zapalił i już nie działał