sHpAaKu pisze:(...)że nawet mały altek załaduje duży aku w tym samym czasie.
Jedynie w zakresie w jakim potrafi, uwzględniając jego wydajność, czyli "o ile wydoli". Bo przecież nie wierzymy chyba, że 45A alternator potrafi tyle co 120A - och, gdyby tak było to życie by było proste.
70Amperowy wystarcza na normalne potrzeby, podstawowe wyposażenie i typowy styl jazdy. każda duża zmiana - czy to w kierunku powiększenia wyposażenia elektrycznego czy też częstości rozruchów a mniejszej długości przejeżdżanych od startu do startu odcinków - wymaga zmian wyposażenia.
Np. robimy długie trasy ale lubimy mocno pograć na postoju - to zestaw w kierunku altek70A i duży akumulator.
Albo nie gramy na postojach lecz często zapalamy - to średniej wielkości akumulator a spory alternator np. 90A.
No i najtrudniejsze warunki: pełno sprzętu jak szyby, alarm, lusterka, audio (i to na postoju) i do tego Diesel TDI - to wkładać co tylko wejdzie największego!
W układach z alternatorem - zewnętrznej regulacji podlega tylko napięcie w instalacji. Alternator jest generatorem o samoregulacji prądu i regulatorów jakie były w np. Żukach tam oczywiście nie ma. Prąd, jak napisano w kilku postach w temacie z linku, alternator sam sobie ustala, aż do chwili osiągnięcia założonego napięcia w układzie. Kwestią jest tylko czy po zaspokojeniu potrzeb auta z jego wyposażeniem - wystarczy prądu na szybkie uzupełnienie akumulatora.
Wyliczenia teoretyczne, ile sekund i jak będzie ładował, aczkolwiek prawidłowe, często są nie wystarczające a raczej mają błąd w założeniach. Nie uwzględniają potrzeb wynikłych z pracy urządzeń i warunków ruchu (włączanie się - lub nie różnych odbiorników) pełne, wymagane oświetlenie pojazdu, podgrzewanie sondy Lambda lub świec płynu chłodzącego, wycieraczki, dmuchawa, migacze, światła stop, ogrzewanie szyby, pompa paliwa (benz.) i tak dalej bez końca.
Należy przyjmować ilości w przybliżeniu i tak naprawdę nie przejmować się zbytnio, pojazdy z wyposażeniem z fabryki jeżdżą w różnych warunkach i w różny sposób i radzą sobie, to w końcu VW!