Forum.VWGolf.pl

Siema ziomy , mam problema , ostatnio zatankowalem grata do pelna az po sam korek pojechalem z 10 KM , auto przestalo jechac , a dokladnie oslablo o jakies 70% , nie wiem za chore co to moze byc , tak se pomyslalem zeby w czasie jazdy na wysokim biegu wylaczyc i wlaczyc zaplon i pomogo , dostał "buta" , i znowu 10- 15 KM przejachal i znowu myk z zaplonem trza robic, dzis patrze do zbiornika paliwa troszke syfu wyczyscilem go ,i sitka na pompce tez i dalej to samo , co to qrwa moze byc.

- sonda lambda - to bym obstawial
syf w paliwie - to tez moze byc

Ten model nie ma lambdy... i kata tez nie ma.

KR nie ma sondy ?? ?? ?? ??

Ciekawe rzeczy opowiadasz - albo to ja mam braki w wiedzy.

Pozdrawiam

ty masz PF"a i masz sonde , a ja nie mam , masz braki w wiedzy

Chicialem byc pomocny - ale skoro ty wiesz lepiej a ja mam braki w wiedzy to sorki - PEACE

PS. Fajnie wiedziec co mam pod maska. 16V byly tylko 2 w golfach. Byl to silnik KR - 139kKM oraz silnik PL - 129KM. (z mojego opisu wynika jednoznacznie ze jest to 16V) Silniki te byly bardzo zblizone do siebie i z glownych roznic pomiedzy nimi to to ze KR nie mial kata oraz mial ostrzejsze walki ssace. Oba byly to mechaniczny wtrysk - nie mialy moze kompa tak jak silnik PF (digifant)ale nie zmienia to faktu ze posiadaly sonde lambda. Ale co ja tam wiem - przeciez to ze mi sie kable od sondy pourywaly i mialem podobne problemy co opisujesz - to przeciez nie wazne - bo on nie ma sondy.
Proponuje wejsc chociazby na strone intercarsu - wyszukac marke, model, silnik i sprawdzic czy nie maja czasem w ofercie sondy lambda do KR.

No fajnie ,ale gdzie te kable , jezeli sa

[ Dodano: Pon Wrz 12, 2005 18:24 ]
a nie ma ich napewno.

Golf GTi pisze:ty masz PF"a i masz sonde , a ja nie mam , masz braki w wiedzy

a zaglądałes wogule na wydech? bo kolega ma racje, powinna byc sonda i takie są miedzy innmni objawy.


Co do wyłanczania zapłonu podczas jazdy to BARDZO nie polecam, sa niesamowicie wielkie i ogromne przeciazenia na silniku przy wyłączonym zapłonie i jego dalszej pracy, jeszcze przy jakichś konkretnych prędkosciach...nbawet na wysokim biegu.

Mój kolega tak w astrze 1.6 rozwalił korbowód, rozerwało go poprostu:)

kabli od sondy szukaj w okolicach wydechu, najpierw znajdz sonde i podązaj za jej kablem.

z tego wychodzi, ze mam dwa silniki KR popsute bo w zadnym z nich nie ma sady Lambda, a z tego co sie orientuje to wtrysk jest mechaniczny typu K-JETRONIC i ze schematów jakie posiadam itd. nie wynika zeby tam jakas sada byla tego typu, po za tym gadalem z kumplem, bo on sie zajmuje tego typu wynalazkami bo mam nieco inny problem, po prostu nie chodzi mi silnik na benzynie ostatnio, ale on stwierdzil tak: 1. nie bac sie tego wtrysku bo on w swojej konstrukcji jest prostrzy nawet od gaznika 2. na moje objawy stwierdzil zeby pogrzebac przy zaworku rozruchowym, czy jakos tak, nie wiem jescze nie mailem czasu zagladnac, a jezeli sada by miala byc to byla by zaraz na kolektorze wydechowym lub za nim, kolektor wiudac z tylu silnika, od strony przegrody a takze z kanalu i zadnego takiego urzadzenia tam nie ma, ale ja mam prawo sie mylic i nie wykluczam tego, jesli tak jest to sorka

Nie chlopaki jeszcze raz wam mowie , nie mam tej ulomnej sondy , a propo zaworu rozruchowego gdze on bo ja mi sie auto nagrzeje to pozniej nie chce palic , dodam tylko ze silnik smiga na snyntetyku , i ma powirzej 11 BAR na cylindrach.

ej a wlasciwie to ile powinien miec KR w ogole, bo ja ostatnio mierzylem to bylo kolo 12, a kumpel mi powiedzial ze on nie pamieta ale jak na ten silnik to tak minimum, tylko u mnie walek, bo na jednym nie ma kompresji wcale prawie, dopiero po zalaniu olejem kompresja byla, tak wiem remoncik przede mna, ale coz zrobic go trzeba, bo raczej nie kupie samego KR-a niedrogo i w dobrym stanie, to mniej pradopodobne niz trafienie w totka, ale mozliwe, moze ktos ma cos takiego na oku??:)
AHA ten zawor jest z prawej strony silnika, nieco ponizej kopulki rozdzielacza, jesli sie nie myle ida do niego dwa przewody paliwowe z rozdzielacza nad filtrem, to jest chyba to bo pewny nie jestem:]