No, zanosi się na większy wykład...
Tak jak na rysunku wygląda układ fabryczny w wozach koncernu VW czyli VW, Audi, Seat i Skoda. Główne zasilanie (
i podtrzymanie pamięci!) idzie na pin 7 wtyku ISO a
sterowanie włączaniem się radia na 4. Kabel czerwono-biały ma bezpiecznik w skrzynce (na rysunku nie uwzględniony) a brązowo-czerwony nie ma i stąd awarie. "Normalne" radio tu podłączone będzie palić kabelek pin 4 lub stacyjkę a co najmniej tracić pamięć (z wyjątkiem Blaupunkta - ten tego podłączenia też nie znosi ale pamięć ma dobrą i nie zapomina ustawień, stąd na nim łatwo się pomylić!).
Tu jest znowu układ lubiany przez większość sprzętu Audio, będącego w tych czasach na rynku. Najważniejszą cechą jest
zamiana ze sobą kabli z pinu 4 i 7. Fabryczne radio tu też
nie może być podłączone, z powodów tych samych co poprzednio; co prawda pójdzie ale wystąpi ta sama możliwość awarii co poprzednio.
I jest jeszcze inne, często stosowane połączenie - jeśli chcemy by na radio nie miała wpływu obecność kluczyka w stacyjce.
Są inne jeszcze, specjalne połączenia, wymagane przez nietypowy sprzęt lecz to by nam zamąciło obraz.
Jak to wszystko ma się teraz do brzęczyka świateł? Otóż jest on zasilany z tego samego styku w stacyjce co sterowanie radia, (
pamiętamy: sterowanie, nie zasilanie!) zniszczenie tego styku lub kabla powoduje naturalnie brak zasilania brzęczka i jego niedziałanie; jest to jak widać łatwe do osiągnięcia, bo on
nie ma bezpiecznika na sobie!
Gdyby coś było nie jasne - piszcie!