Forum.VWGolf.pl

Witam. Pojawił mi się dziś pewien problem. A mianowicie w czasie jazdy podczas burzy przy włączonych wycieraczkach na maksymalnych obrotach nagle stanęły i przestały działać;/ Po zjechaniu i zatrzymaniu się próbowałem włączyć ale nic. Przy włączaniu wycieraczek słychać dziwny dźwięk (tak jakby silniczek chciał pracować) a wycieraczki nic się nie ruszają;/ Nie znam się za bardzo na tym, nie mam też jak dziś już do mechanika jechać a jutro potrzebuje auto a ma padać.. Jeśli wiecie co to może być to proszę o pomoc. Skoro słychać jakiś dźwięk tzn że silniczek jest ok? Pozdrawiam i z góry dzięki

mialem to samo po zdjeciu podszybia( co jest bardzo proste kilka spinek i odkrecenie wycieraczek) zobaczysz prowadnice i silnik sprawdz czy prowadnice sa przykrecone do silnika i przy okazji psiknij wd40 na koncach prowadnicy, Jesli problem bedzie sie powtarzal to mozesz miec zdarty felc( takie zabki w oczku na koncu ramienia wycieraczki) ale nie jestem pewnien na 100% powodzenia

ja w sobote rozbieralem mechanizm wycieraczek w mk4. problem polegal na tym, ze chodzily po malu i nagle stanely. po rozebraniu okazalo sie, ze trzpien na ktorym jest przykrecona wycieraczka zaszedł rdzą i nie mogl sie obracac. po rozebraniu wszystko trzeba dokladnie wyczyscic i przesmarowac. a nie bylo latwo wyciagnac ten trzpien. moze u Ciebie jest podobnie?

Ojj nie wiem czy też tak mam bo nie rozbierałem mechanizmu wycieraczek nigdy.. Nie było problemu z nimi więc nie sprawdzałem co się z nimi dzieje. Aż do dziś jak nagle stanęły.. Mam nadzieje że obejdzie sie bez jakiejś wymiany silniczka itp