Forum.VWGolf.pl

Witam.
Mam pytanie odnosnie ssania automatycznego. Wymienilem niedawno gaznik, w starym ssanie wylaczalo sie kiedy wskazowka temp. znajdowala sie na poczatku skali (w takiej ramce:). Teraz wylacza sie dopiero wtedy, kiedy auto calkiem sie nagrzeje (wskazowka temp. jest na srodku skali). W warsztacie gdzie zajmuja sie gaznikami powiedziano mi ze to normalne, ale na logike bedzie palil jak smok. Wystarczy, ze auto postoi pol godziny i juz jedzie na ssaniu. Jak powinna wygladac kwestia ssania? Powiedziano mi ze nie mozna go ustawic na wczesniejsze wylaczanie tylko zmniejszyc obroty na ssaniu.

Wydaje mi się, że musisz wykręcić śrubę regulacyjną A, która opiera się o krzywkę B

można przyspieszyć wyłączenie ssania przez gwałtowne wciśnięcie gazu do oporu.

Mam podobny problem tyle ,ze w 1.3 NZ(pelny wtrysk)-ostatnio cos zaczal duzo pailc(10/12 L.). Zawsze po ok.polminuty pracy silnika slychac bylo jak ssanie sie wylancza-wyraznie 'schodzil' z obrotow .Teraz cos mi sie wydaje ,ze jakby ssanie wogole sie niewylaczalo-ale to tylko wstepna diagnoza(musze sie dokladnie wsluchac, bo dopiero dzis na to wpadlem )

To może być wina niebieskiego czujnika temperatury cieczy. Mnie też wydawało się, że pali zbyt dużo, więc wymieniłem. Koszt 18 złotych, wymiana ok 2 minuty