Forum.VWGolf.pl

Witam czy warto inwestowac w olej Selena 10w40 do golfa 3 benzyna zamiast lotosa 10w40? na ktorym aktualnie jezdze a cena jest ta sama? Moze ktos z was zna sie na markach oleju to z gory dziekuje. Auto ma przejechane ponad 220 tys km. Dzieki za odpowiedz i rade. Pozdarwiam

Ja bym nie lał zadnej Seleny i Lotosa.Lepiej dołozyc pare zł i kupic coś lepszego.

np jaki? lotos lub selena to zly olej? rok czasu jezdze jakos nic sie tam nie dzieje. w sumie auto ma troche przejechane, nawet najlepszy olej nie zdziala nic nowego. a jaki polecasz?

Na takim przebiegu przydalo by sie pomyslec o oleju mineralnym

Selena wydaje sie byc lepszym olejem niz Lotos.

speede pisze:np jaki? lotos lub selena to zly olej? rok czasu jezdze jakos nic sie tam nie dzieje. w sumie auto ma troche przejechane, nawet najlepszy olej nie zdziala nic nowego. a jaki polecasz?

ile ten olej Selena kosztuje

ja bym kupił olej shell-a

aktulanie mam lotosa polsyntetyk, selena w intercarsie kosztuje 5 l 60 zl w sumie tyle samo co ten lotos 4 L. Ale czy warto, czy zakuopic mineral, rozumiem ze jest hydraulika popychaczy, wiec dlatego sie zastanawiam, pozatym silnik oleju nie bierze, znikomo male ilosci 0,5 litra na 5000 km.Co doradzacie? Wiem ze do fiata leja selene w serwisie. Thx.

Coś byś nie kupił wszystko to to samo, są rozlewane powiedzmy w rafinerii w gdańsku i ten sam olej leją do opakowań z napisem shell lotos powiedzmy. W płocku też rozlewają różne mobile 1 i castrole. Jak chcesz naprawdę dobry olej to sprowadź go z zagranicy bo większość olei w polsce to to samo (wiem to z pewnego źródła)

speede pisze:aktulanie mam lotosa polsyntetyk, selena w intercarsie kosztuje 5 l 60 zl w sumie tyle samo co ten lotos 4 L. Ale czy warto, czy zakuopic mineral, rozumiem ze jest hydraulika popychaczy, wiec dlatego sie zastanawiam, pozatym silnik oleju nie bierze, znikomo male ilosci 0,5 litra na 5000 km.Co doradzacie? Wiem ze do fiata leja selene w serwisie. Thx.

mi miedzy wymianami nie bierze nic, sprawdzam często olej i jak zalałem do pełna to jak wymieniałem za 10 tyś było tyle samo, zawsze sprawdzam na zimnym prosto stojącym aucie

Też zalewam lotosem semicynteticiem (połsyntetycznym) i jest cycuś glancuś, a jak poszedłem do intercarsu to tez mi selene polecali, podobno spełna wyższa norme jakosciowa niż lotos i az mnie ciekawi ten temat bo moze selene zaleje następnym razem, w sumie jakoś za kilka miechów.

Krzysio absolutnie się z Tobą zgadzam ! Cokolwiek wlejesz to i tak shit i tak shit Grunt to wymieniać olej na czas !

no i chyba zakupie ta selene. Dzieki

Selena to włoski olej, który makaroniarze leją np do fiatów. Nie wiem jak Wy, ale mnie wszystko co włoskie kojarzy sie z szajsem i marną jakościa (jak chociazby fiaty). Samo to, ze podają jaka jedną z super zalet tego oleju ze zmianę mozna robic spokojnie po 20 tys km. To chyba mówi za wszystko. Ja w to nie wierze. Jasne - jak ktos sie uprze to i na superolu zrobi 30 tyś km...
A co do sugestii przedmówców na temat fałszowania oleju - to nie stety wydaje sie to byc faktem. W jednej z hurotwni z tego powodu kumplowi wprost polecono Lotos'a. Ja trzymam sie Castrola GTX - ale czy to rzezcywiście jest Castrol?? - Mam nadzieje ze tak

Bezy pisze:Ja trzymam sie Castrola GTX

jestem tego samego zdania lej Castrola a nie jakieś szajs typu Lotos kiedyś raz go kupiłem i powiedziałem nigdy więcej zrobiłem na nim (mineralny) coś około 7tyś\km i musiałem go zmienić prze to już nie był olej tylko miał konsystencje wody

A ja wiem to od pracownika rafinerii (tyle tylko mogę powiedzieć) wszystkie oleje rozlewane w jednym miejscu są takiej samej jakości, wiem że w lotosie rozlewają o ile dobrze pamiętam shella. A jak ktoś chce porównać oleje to niech kupi 2 takie same nowe samochody i jeździ nimi tak samo po takich samych trasach itd. to będzie mógł porównywać.