Problem ze wstecznym
: czw wrz 10, 2009 12:01
Witam użytkowników.
Wiem, że temat jest juz tak oklepany jak schabowe ale problem aktualny.
Nie wchodzi mi wsteczny... VW mk2 silnik 1,3 na wtrysku, skrzynia 4 biegowa, oznaczenia skrzyni nie znam. Wszystkie biegi wchodzą mi dobrze tylko wsteczny nage mi sie nie wbija. pierwszy raz ten problem zlikwidowałem za pomocą montażówki. Pomogłem sobie w ten sposób wbić bieg. Potem było o.k. Następnie jadąc autem jak sobie przypominam wpadłem w dziórę na naszej polskiej nawierzchni i znowy wsteczny sie zgubił, nie mineło 3 dni w drodze powrotnej ponownie wpadłem w dziórę i wsteczny znalazł się. Wiem że to głupe jest ale tak był faktycznie. Problem pojawił sie 2 tygodnie temu ponownie i do tej pory nic nie wymyśliłem a wstecznego nadal nie ma. Nawet zrobiłem niezły rajd i nic...Bardzo proszę o pomoc.
Sprawdziłem mechanizm od drążka zmiany biegów i jest wszystko o.k. Poduszki pod silnikiem też wykluczone, a wstecznego dalej nie ma.
Co z tym fantem zrobić, już mnie to denerwuje. Pewnie jakas głupota a ja nerwy sobie szarpie
Pozdrawiam....
Wiem, że temat jest juz tak oklepany jak schabowe ale problem aktualny.
Nie wchodzi mi wsteczny... VW mk2 silnik 1,3 na wtrysku, skrzynia 4 biegowa, oznaczenia skrzyni nie znam. Wszystkie biegi wchodzą mi dobrze tylko wsteczny nage mi sie nie wbija. pierwszy raz ten problem zlikwidowałem za pomocą montażówki. Pomogłem sobie w ten sposób wbić bieg. Potem było o.k. Następnie jadąc autem jak sobie przypominam wpadłem w dziórę na naszej polskiej nawierzchni i znowy wsteczny sie zgubił, nie mineło 3 dni w drodze powrotnej ponownie wpadłem w dziórę i wsteczny znalazł się. Wiem że to głupe jest ale tak był faktycznie. Problem pojawił sie 2 tygodnie temu ponownie i do tej pory nic nie wymyśliłem a wstecznego nadal nie ma. Nawet zrobiłem niezły rajd i nic...Bardzo proszę o pomoc.
Sprawdziłem mechanizm od drążka zmiany biegów i jest wszystko o.k. Poduszki pod silnikiem też wykluczone, a wstecznego dalej nie ma.
Co z tym fantem zrobić, już mnie to denerwuje. Pewnie jakas głupota a ja nerwy sobie szarpie
Pozdrawiam....