Strona 1 z 1
jak sprawdzic oryginalny przebieg?
: śr wrz 16, 2009 09:00
autor: mono_
zakupilem golfa III , sprowadzony był z austri, chcialbym sie dowiedziec jaki ma mniej wiecej przebieg obecnie. NA liczniku pisze 162 tys ale pewnie ma z 2 razy tyle. Da sie to zrobic podajac nr vin?
: śr wrz 16, 2009 09:42
autor: Piasek
Nie ma żadnej metody dającej Ci 100-u %-ową pewność odnośnie autentyczności przebiegu... Bardzo dużą dozę prawdopodobieństwa dają auta z pełną historią serwisową udokumentowana przez ASO ale... cofanie liczników to nie tylko "nasza narodowa domena" i cała Europa a już zwłaszcza jej część przylegająca do Polski robi to na masową skalę...
Znam kilka przypadków gdzie samochód rocznie trzepie 80-120 tyś km przy samodzielnej wymianie oleju oraz innych zużywających się elementów, natomiast raz do roku licznik cofany jest do wskazania 25 tyś km rocznego przebiegu i jedzie do ASO na przegląd. W ten oto sposób po 5-ciu latach użytkowania mamy pojazd, który "oficjalnie ma 120 tyś km udokumentowanego przebiegu, a rzeczywiście ponad 400 ...
: śr wrz 16, 2009 10:20
autor: mono_
to w takim razie jak sprawdzic przynajmniej czy nie byl cofany przez polaka? kto mogłby to zrobic?
: śr wrz 16, 2009 12:28
autor: Piasek
W Mk3 nie da się cofnąć licznika bez jego demontażu zatem przyjrzyj się dokładnie śrubkom (górnym) mocującym licznik. Są wykonane z bardzo miękkiego materiału i wszelkie ślady ingerencji będą widoczne na nich właśnie...
Wszelkie bajki z zakresu "wymiana linki, żaróweczek itp" możesz sobie odpuścić - jeżeli jest ślad po wkrętaku - wyjmowali do cofania.
: śr wrz 16, 2009 13:11
autor: mono_
to jest metoda. A istnieje inna?
No i mniej wiecej z dokladnoscia do 50 tys ile to moje auto przejechalo km.
slyszalem ze z tym nr vin to dobra opcja.
bede zmienial kolor podswietlania licznikow wiec bede odkrecał napewno. stestuje.
jednak zawsze istanieje mozliwosc ze ktos faktycznie wymienial przepalona zarowke.
: śr wrz 16, 2009 13:28
autor: Piasek
Dokładne oględziny pojazdu, "osłuchanie" itp przez najlepiej kilku posiadaczy identycznych samochodów obeznanych w temacie. Każdy rzuca swoją szacunkową ilość przebiegu - uśredniasz i masz wynik mniej-więcej zbliżony do rzeczywistego
Ludzie którzy od lat ujeżdżają TDI i zjeździli tego kilka szt po odgłosie pracującego silnika mogą Ci wiele powiedzieć o jego stanie i kondycji oraz przebiegu - choć to złudne bywa bo można trafić auto po kacie z przebiegiem 100 tyś km, którego odgłos pracującego silnika będzie identyczny jak egzemplarza z przebiegiem 500-600 tyś km...
[ Dodano: 16 Wrz 2009 13:45 ]
mono_ pisze:slyszalem ze z tym nr vin to dobra opcja.
Dobra opcja pod warunkiem że auto było do końca serwisowane...
Jeżeli nie - to gdzie chcesz to sprawdzić ???
Ale sprawdzenie tego może dać Ci pewne przypuszczenia dot. autentyczności przebiegu oraz jego ewentualnej obecnej - rzeczywistej wartości.
Jeżeli np z historii serwisowej wynika iż auto robiło ok 40 tyś km rocznie - bo tak mniej-więcej wychodzi z książek serwisowych prowadzonych przez 3 lata to łatwo obliczyć że przez ten okres (czyli 3-ech pierwszych lat) samochód przejechał już 120 tyś km... A jeżeli obecnie ma 10 lat a przebieg widniejący to 160 tyś km... no to możesz sobie dopowiedzieć resztę... co się mogło z nim stać...
To jest podstawowy błąd jaki popełniają kupujący "omamieni przez sprzedającego" ks. serwisową... Oglądają przebiegi, wpisy w książce, porównują ze stanem licznika i są święcie przekonani o autentyczności przebiegu... Niestety nie zwracają uwagi na daty wg których ostatni wpis z przeglądu miał miejsce 3 czy 4 lata temu i auto miało 140 tyś km a obecnie ma 155 tys km... To co robiło przez te 4 lata? Stało ?!?!
O innych "cudach" jakie się robi żeby "uatentycznić" przebieg pojazdu pisał Ci nie będę bo od tego jest google i cała masa opisów.
: śr wrz 16, 2009 14:16
autor: mono_
no wlasnie chcialbym wiedziec ile mialo przebiegu np w polowie swojej zywotnosci, wtedy mialbym lekki obraz.
Wiadomo ze idealnie wiedziec nikt z nas nie bedzie. Silnik pracuje ladnie, ma co prawda problemy z zamontowanym chipem ale mechanicy byli zaskoczeni kondycja.
Kto moze spraWDZIC po numerze vin ile mialo przejechane podczas ostatniej wizyty w aso?
: śr wrz 16, 2009 19:46
autor: marek2907
mono_ pisze:Kto moze spraWDZIC po numerze vin ile mialo przejechane podczas ostatniej wizyty w aso?
nikt Ci tego niesprawdzii.
kiedyś przerabiałem to ze swoim goferkiem
telefony do serwisów , wizyty w ASO i pupa zawsze to samo " niemamy takich danych "
: śr wrz 16, 2009 20:16
autor: Paweł Marek
mono_, nie dowiesz znikąd dokładnego przebiegu, na szczęście w starym aucie jest to mało istotne. Liczy się aktualny stan auta. A tu pomoże wprawny mechanik, przejażdżka, oględziny wnętrza itd. Jeżeli auto jest sprawne, ma dobre zawieszenie, lakier, zadbane wnętrze to jakie ma znaczenie czy ma 200 czy 300 tysięcy kilometrów skoro wiadomo że silniki wytrzymują dużo dużo więcej.
: śr wrz 16, 2009 20:59
autor: PaulAdmin
Mój MK3 ABS '92 ma 260 000 a wszyscy mówią, że nie ma więcej niż 150K km przejechane. Na tapicerce po wypraniu nie ma śradów użytkowania, tylko kierownica wytarta w górnej części (pewnie jakiś młody driver jeździł heh). Jeśli ktoś dbał o auto to też nie może być wyznacznikiem wnętrze. Popieram kolegę, liczy się aktualny stan, jeśli się często psuje możliwe ze ma ponad 200K bo wtedy najwięcej rzeczy kończy swoje życie