Poważny problem z Golfem III 115 koni silnik ADY
: śr wrz 16, 2009 23:03
Witam
Mam problem z moim golfem mam w nim silnik 2,0 115 koni kod silnika ADY
Otuz tak miałem z tym silnikiem problemy szarpał chodził nie równo brak było w nim mocy i takie tam niedawno udało mi sie to zlikwidowac jeździł jak rakieta Ustawiłem rozrząd i wyczysciłem przepływomież efekt był odrazu nabrał mocy silnik pracował ieknie wkręcał sie jak należy ale po kilku dniach jak nagrzał sie do 90 stopni zaczynał na wolnych obrotach przygasać i tak było coraz gorzej puźniej coraz niższa teperatura i przygasał na wolnychg obrotach coraz szybciej puźniej jak chechałem też tak poszarpywał i tak coraz gorzej az teraz juz wcale nie chodzi.
Sprawdziłem ustawienie rozrządu nic sie nie przestawiło iskra na swiecach jest jak je wykrece to widac ze jest paliwo też daje bo swiece zalewa ale nawet sie nie odezwie krece i krece i nic czasami jak puszcze kluczyj juz to strzeli w przepustnice i tyle.
Myślełem ze to czunik połozenia wału ale kupiłem nowy na starym jeszce mi troche palił a na nowym już nic.
nie wiem co z nim jest iskra jest swiece zalewa a nie zapali nic a nic
założyłem stary czujnik położenia wału ale na starym juz też wcale nie pali
teraz stoi biedaczek rozkrecony nawet sie nie odezwie
koledzy powiedzcie co mam zrobic bo sam juz nie wiem co z nim jest
przewody sprawdzałem przejścia są od czujników hala i wału korbowego
powiedzcie co może siedzieć możee ktoś miał podobny przypadek
bo już mnie slak trafia
Mam problem z moim golfem mam w nim silnik 2,0 115 koni kod silnika ADY
Otuz tak miałem z tym silnikiem problemy szarpał chodził nie równo brak było w nim mocy i takie tam niedawno udało mi sie to zlikwidowac jeździł jak rakieta Ustawiłem rozrząd i wyczysciłem przepływomież efekt był odrazu nabrał mocy silnik pracował ieknie wkręcał sie jak należy ale po kilku dniach jak nagrzał sie do 90 stopni zaczynał na wolnych obrotach przygasać i tak było coraz gorzej puźniej coraz niższa teperatura i przygasał na wolnychg obrotach coraz szybciej puźniej jak chechałem też tak poszarpywał i tak coraz gorzej az teraz juz wcale nie chodzi.
Sprawdziłem ustawienie rozrządu nic sie nie przestawiło iskra na swiecach jest jak je wykrece to widac ze jest paliwo też daje bo swiece zalewa ale nawet sie nie odezwie krece i krece i nic czasami jak puszcze kluczyj juz to strzeli w przepustnice i tyle.
Myślełem ze to czunik połozenia wału ale kupiłem nowy na starym jeszce mi troche palił a na nowym już nic.
nie wiem co z nim jest iskra jest swiece zalewa a nie zapali nic a nic
założyłem stary czujnik położenia wału ale na starym juz też wcale nie pali
teraz stoi biedaczek rozkrecony nawet sie nie odezwie
koledzy powiedzcie co mam zrobic bo sam juz nie wiem co z nim jest
przewody sprawdzałem przejścia są od czujników hala i wału korbowego
powiedzcie co może siedzieć możee ktoś miał podobny przypadek
bo już mnie slak trafia