Witam,niemam juz sil szukac co jest nie tak.Cos mi piszczy w tylnej klapie,obstawiam zamek.walcze z tym juz z miesiac dwa! i nic.dlatego tu pisze moze macie jakies pomysly.jak jade po dziurach to piszczy trze az ciarki idą.uszczelki smarowalem itp.regulowalem na tym bolcu klape,otwieralem maskownice klapy nic tam luznego niema,mechanizm wycieraczki,ciegna,...wszystko ok.regulowalem tymi gumkami na rogach klapy nic.najwiekszy efekt daje przesowanie bolca od zamka.polużniam te dwa imbusy przesowam i cos tam sie zmienia ale zawsze piszczy.rozbieral ktos zamek czy mial podobny przypadek?wiem ze to jakas blachostka ale te skrzypienie jest dobijające rozwalające.
odpada zawieszenie itp.na bank klapa zamek..
