Forum.VWGolf.pl

Mógłby mi ktoś podrzucić jakieś foto jak wygląda sprawa uszczelnienia skrzyni biegów od strony sprzęgła,bo kumplowi w MK4 1.4 16V ucieka olej w dużych ilościach.

fotek nie mam , ale tam jest tylko pierścień uszczelniający , dojście do niego jest po wyjęciu skrzyni i odkręceniu sprzęgła i koła zamachowego

Czyli simering?,bo to ze skrzynie trza zrzucać to już się z tym pogodziłem:),jeszcze pytanie czy tarczy sprzegła uj nie strzelił...:/

przy wyjmowaniu skrzyni , pasuje za jedną robotą wymienić tarcze docisk , po co za jakiś niewielki czas robić to ponownie , no chyba że masz to w miare nowe

[ Dodano: 20 Paź 2009 09:39 ]
jak tak lało olejem to tarcza może być zaolejona , w takim wypadku wymiana bardzo wskazana

Audik pisze:Mógłby mi ktoś podrzucić jakieś foto jak wygląda sprawa uszczelnienia skrzyni biegów od strony sprzęgła,bo kumplowi w MK4 1.4 16V ucieka olej w dużych ilościach.

Jesli olej wycieka ze skrzyni to jest typowa wada tych skrzyń najprawdopodobniej na 99% to nie uszczelniacz puszcza lecz uszkodzona skrzynia biegów ma peknieta obudowe na skutek zerwania nitów na mechanizmie róznicowym wiec przy takiej robocie niech sie nastawi na remont skrzyni biegów lub wymiane

no chyba że tak , ale to już grubszy wydatek

Siema mam mały problem... mam golfa 2 rocznik 91 w automacie. od pewnego momentu zaczął się mały problem w momencie jazdy wskakuje mi na wysokie obroty i przy wrzucaniu na P (parking) jest to samo... czy mógł by mi ktoś poradzić o co chodzi i co muszę zrobić....

No to pocieszenie,bo wyciek jest naprawdę konkretny,nawet na postoju dość spora plamka sie zrobi,a fakt że jak mu wylatał olej to jeździł dopóki nie usłyszał synchronizatorów.

Audik pisze:No to pocieszenie,bo wyciek jest naprawdę konkretny,nawet na postoju dość spora plamka sie zrobi,a fakt że jak mu wylatał olej to jeździł dopóki nie usłyszał synchronizatorów.

to proponuje jak naszybciej wyciagac skrzynie i naprawic bo koszty naprawy beda rosły z kazdym km przejechanym a moze doprowadzic do zablokowania kól w czasie jazdy

A powiedz mi z czego się zerwały te nity i rozwaliły obudowę?,bo raczej to nie tak samo z siebie.

Wada fabryczna zle dobrany materiał na nity
wiek starczy dla takiej skrzyni to ok 120tys km i nity spadaja jak sliwki po burzy

Dociągneła do 146 aże.

A z którgo roku jest to auto? Bo problem zrywających się nitów w mechaniźmie różnicowym rozwiązano w 2001 r. Jak auto jest młodsze to raczej to nie zerwane nity. Mi jak padło uszczelnienie prawej półośki to rano pod samochodem miałem kałużę o średnicy 70 cm. Ze szkrzyni zeszło półtora litra oleju przez jedną noc.

Furmanka jest z 98r. ale doszliśmy do wnosku że jak już skrzynia będzie wywalona,i ocenimy rozmiar zniszczeń to wtedy zadecydujemy co robić,ale w razie W skrzynia będzie czekać,tylko kto wie co sie kupi,sam osobiście wolał bym to naprawić,bo wtedy wiesz co masz.