ubytek płynu chłodzącego, którędy ???
: sob lis 19, 2005 18:33
Posiadam Golfa MK2 z silnikiem 1.3 +instalacja gazowa (najprostsza, gaźnikowa).
Problem w tym że mam znaczne ubytki płynu głodzącego... Nalewałem pod max może 3 tyg temu a już zostało może pół z tego... nigdzie nie widać żeby coś kapało... mam nowy korek w zbiorniku więc tamtendy raczej też nie leci. W niektórych mięjscach na wężach widać lekkie białe naloty, ale to mi nie wygląda na źródło aż takich ubytków...
co robić ? gdzie zajrzeć ? co podejrzewacie ?
z góry dzięki serdeczne !
ps. używam płynu Petrygo bo takowy był już w zakupionym aucie wlany...
Problem w tym że mam znaczne ubytki płynu głodzącego... Nalewałem pod max może 3 tyg temu a już zostało może pół z tego... nigdzie nie widać żeby coś kapało... mam nowy korek w zbiorniku więc tamtendy raczej też nie leci. W niektórych mięjscach na wężach widać lekkie białe naloty, ale to mi nie wygląda na źródło aż takich ubytków...
co robić ? gdzie zajrzeć ? co podejrzewacie ?
z góry dzięki serdeczne !
ps. używam płynu Petrygo bo takowy był już w zakupionym aucie wlany...