Strona 1 z 2
DODATKI DO OLEJÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
: ndz lis 20, 2005 10:00
autor: dziejo
siemka wszystkim golfom powiedzcie coś na temat dodatków olejowych typu -moto doctor MULT-TEH etc etc ciekaw jestem opini
: ndz lis 20, 2005 10:15
autor: radziodm
ja slyszalem ze moto doctor jest robiony na teflonie i nie zabardzo to dla silnika robi obrze, do siebie osobiscie nie lalem, ale mam przyklad na renaulcie clio 40000 przebiegu a ciagnal okolo litra na 1000 km, chyba w srodek ciagnie i spala, bo nic na zewnatrz nie wycieka, wiec w sklepie motoryzacyjnym sprzedawca poradzil mi jakis preparat chyba cos amerykanskiego bo jakies flagi tam na nim byly, jak bede to spisze nazwe, wlalem i jak narazie oleju nie ubywa a samochod zrobil juz ze 2000 km
ŻADNYCH DODATKÓW !!
: ndz lis 20, 2005 10:19
autor: Razal
Mi w MkII kiedyś te cudowne dodatki pozatykały kanały olejowe w głowicy
Silnik ma być zalany dobrym oleum i ma zasuwać,a wszelkie naprawiacze silników typu "moto...coś tam" działają bardzo krótko i czasami niekorzystnie
Zalewaj dobry oleum - wymieniaj kiedy trzeba i ma jeździć !!
A jak silnik pada to możesz zalewać co chcesz i tak remont Cię nie ominie
Pozdrawiam..
: ndz lis 20, 2005 10:31
autor: wara99
MOTO DOKTOR to nic innego jak zagęszczacz oleju .jest dobry do silnika trupa w innym przypadku moze narobic duzo szkód
: ndz lis 20, 2005 12:34
autor: bodzio_j
Jedyny dodatek jaki lałem do oleju to " MILITEC". Nie ma żadnych drobinek które zatykają filtr. Przejeździłem na tym 60 000km i było ok.
bodzio_j
: ndz lis 20, 2005 17:42
autor: fibolek
radziom to pewnie był LUCAS polecamNajlepiej dolać coś na bazie ropy naftowej bez żadnych tam obcych dodatków.Ja sam używam LUcasa.Razal pewnie ktoś ci jakieś kupa wcisnął a w ogóle to nie chcę słyszeć o jakiś doktorach czy teflonach.Wlejcie coś co długo nie zostaje w silniku i jest rozpadliwe(ulega rozpadaniu)Np LUCAS jego wlewasz troszkę i po dwóch wymianach oleju nie ma po nim śladu.A więc ludziska z głową.W sumie ten LUcas jest pewnego rodzaju olejem(ciecz olejista z wyglądu,dotyku,zapachu,pochodzenia) ma lepsze właściwości smarowania od samego oilu ale nic nie zatyka i się nie pali w silniku po prostu robi się z nim jak z olejem.Pozdro
WSZYSTKO NA TEMAT :)
: ndz lis 20, 2005 18:05
autor: Razal
wara99 pisze:MOTO DOKTOR to nic innego jak zagęszczacz oleju .jest dobry do silnika trupa w innym przypadku moze narobic duzo szkód
WSZYSTKO NA TEMAT
Czy to się nazywa tak czy inaczej to sa to zagęszczacze oleju najczęściej na bazie ropopochodnej i nadają się tylko silnika trupa jak pisze wara99 - ma rację
: ndz lis 20, 2005 18:11
autor: radziodm
fibolek pisze:radziom to pewnie był LUCAS
tak dokladnie to to
sprawdzalem
: ndz lis 20, 2005 21:46
autor: fibolek
Razal nieprawdą jest co piszesz takie dodatki sa stosowane w autach wyczynowych również tych wytrzymałościowych.Lucas np nie jest zagęszczaczem oleju bo żeby go zagęścić musiałbyś wlać z pół butelki a tyle się nie leje.Po prostu wchodzi on w reakcje z olejem poprawiając jego przywieranie(ale nie ciągłe) do metalu(silnika)Wiem bo sprawdzałem.A z tym zagęszczaczem to zwykły olej mineralny teżnim jest przecież jest bardziej lepki i zostawia nagar(czyli uszczelnia).Właściwie ze wszystkiego jak się uprzesz można zrobić zagęszczacz oleju.A takie właśnie lepienie silnika to jest wielka lipa bo i tak i tak padnie ale wtedy wydmucha wszystko.Także ja tego leję odrobinkę i autko naprawdę lepiej pali.
: pn lis 21, 2005 00:20
autor: Kiler
Nie warto tego lać
... Zapodaj dobry olej i to wszystko
... A takie cuda albo wogóle nie pomagają
albo na krótko a potem to już masakra jest
...
Pozdr
.
: pn lis 21, 2005 14:57
autor: B_O_N_K
Hmmm... może VALVOLINE MaxLife będzie dla Ciebie dobrym rozwiązaniem :> Jest to olej półsyntetyczny do silników powyżej 100tys km. Ja i brat go używamy i wszystko cacy
PozdróVWka
: pn lis 21, 2005 17:03
autor: sas_gti
Kolega robi rajwóke seja grN u Pana Chojnackiego i on kazał mu kupić ten preparat,
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=71293807
co do cudownych zalet tego preparatu sie nie wypowiadal, bo wiadomo ze zadna zauwazalna poprawa osiagow nie nastapi ale facet jest przeciez specem jednym z najwiekszych w Polsce, od lat robi silniki do sportu, strojac swojego seja spedzil na własnej hamowni podobno 160 godzin w zeszlym sezonie, ogolnie respekt dla tego czlowieka wiec ja bym to zalał, no może bym sie go jeszcze zapytał czy aby na pewno dobrym pomysłem jest zalewanie tego do VW z przeiegiem ponad 200tys ale cos musi byc w tym akurat preparacie skoro leje to do aut, pozdro ajtt
: pn lis 21, 2005 19:07
autor: fend18
witam, ja zalalem cos w stylu motor doktora ale dokladnie to nazywa sie "stop smoke" czy cos podobnego i szczerze mowiac to nie pali mi tak oleju jak palil wczesniej w sumie to jak na raize nie musze dolewac innych skutkow jak na razie nie zauwazylem. jesli nic sie nie zmieni to doleje go przy nastepnej wymianie oleju
: pn lis 21, 2005 20:26
autor: fibolek
Panowie co do ceramicznych dodatków to ja raczej scseptycznie nastawiony jestem,chyba że silnik już pada czyli umiera to można lekko przeciągnąc w czasie jego śmierć.Ale nawet w sklepie mi to odradzili(a jest droższy od LUcasa) więc nie wiem.Ja Xeramic wlałem do skrzyni(bo też taki jest) ale skrzynie mam na wyczerpaniu,więc przedłużam jej śmierć w czasie.