Nie odpala, brak iskry POMOCY !!
: śr lis 04, 2009 20:14
Witam.
Jakiś czas temu kupiłem Mk2 GT 1.8 po niewielkiej stłuczce. Auto fabrycznie z silnikiem 1.8 RP wymienionym na 1.8 ADZ przed poprzedniego właściciela. Mimo uszkodzeń przodu odpalał i normalnie jeździł. Oddałem go do znajomego mechanika w celu "wyprostowania" elementów przodu, zawiozłem go tam już bez akumulatora. Około 1,5tygodnia temu odebrałem auto i nie próbowałem czy odpala. Miał uszkodzoną kostkę stacyjki (nie dawał prądu na rozrusznik) więc wymieniłem na org używkę, rozrusznik ożył ale z kolei nie moge zapalić auta! W międzyczasie usunąłem usterkę którą zauważyłem przy kupnie, mianowicie pompa paliwa działała cały czas od czasu przekręcenia kluczyka - auto miało immobiliser, przekaźnik założony na przewodzie czerwonym z żółtym paskiem w skrzynce pod kierownicą sterowany małym układem reagującym na dotyk masy i jednego z jego przewodów, ktoś dla ominięcia założył przewód od pompy na stałe do bezpiecznika nr 16. Usunąłem przekaźnik, pompa zaczęła pracować jak należy, rozrusznik kręci ale nie odpala. Brak iskry. MOJE PYTANIE: czy jest możliwe by odpowiedzialna za to była kostka stacyjki?
Z góry dziękuje za pomoc,
pozdrawiam, Kamil
Jakiś czas temu kupiłem Mk2 GT 1.8 po niewielkiej stłuczce. Auto fabrycznie z silnikiem 1.8 RP wymienionym na 1.8 ADZ przed poprzedniego właściciela. Mimo uszkodzeń przodu odpalał i normalnie jeździł. Oddałem go do znajomego mechanika w celu "wyprostowania" elementów przodu, zawiozłem go tam już bez akumulatora. Około 1,5tygodnia temu odebrałem auto i nie próbowałem czy odpala. Miał uszkodzoną kostkę stacyjki (nie dawał prądu na rozrusznik) więc wymieniłem na org używkę, rozrusznik ożył ale z kolei nie moge zapalić auta! W międzyczasie usunąłem usterkę którą zauważyłem przy kupnie, mianowicie pompa paliwa działała cały czas od czasu przekręcenia kluczyka - auto miało immobiliser, przekaźnik założony na przewodzie czerwonym z żółtym paskiem w skrzynce pod kierownicą sterowany małym układem reagującym na dotyk masy i jednego z jego przewodów, ktoś dla ominięcia założył przewód od pompy na stałe do bezpiecznika nr 16. Usunąłem przekaźnik, pompa zaczęła pracować jak należy, rozrusznik kręci ale nie odpala. Brak iskry. MOJE PYTANIE: czy jest możliwe by odpowiedzialna za to była kostka stacyjki?
Z góry dziękuje za pomoc,
pozdrawiam, Kamil