Dawka11 pisze:Witam Mam pytanie: CZy jest w instalacji klimatyzacji jakiś czujnik temperatury, który jest odpowiedzialny za to że klimatyzacja podczas mrozów (lub temperatur zbliżonych do 0 C) się nie włacza? Chciałbym zapytać czy u innych uzytkowników VWejów posiadających klimatyzację jest podobnie? Czy to jest normalne czy coś siadło(jeżeli tak to co to może być)? Pozdrawiam
Kiedyś już się trochę napisałem o tym - powtarzam
Jeżeli masz klimatyzację manualną to sprawa ma się następująco: w momencie włącznia przez Ciebie przycisku AC na desce rozdzielczej załączona zostaje sprężarka klimatyzacji i objaw o którym piszesz jest normalnym zjawiskiem (słyszalne załączenie + spadek obrotów).
Klimatyzacja "ręczna", po jej załączeniu przyciskiem AC, jest regulowana przez kierowcę odpowiednim nastawieniem prędkości obrotowej dmuchawy wnętrza oraz odpowiednim ustawieniem rozdziału powietrza na żądane kierunki jego wlotu do kabiny. Zwiększenie prędkości pracy dmuchawy zwiększa odbiór chłodnego powietrza z parownika, co w konsekwencji prowadzi do uzyskania w kabinie niższej temperatury.
W klimatyzacji "automatycznej" kierowca nastawia na sterowniku żądaną temperaturę, a układ automatycznie włącza w razie potrzeby klimatyzator, reguluje predkość obrotową dmuchawy i steruje rozdziałem powietrza na odpowiednie kierunki jego wlotu celem osiągnięcia żądanej temperatury wnętrza kabiny. Ponadto kierowca może ingerować w działanie automatyki, wybierając ręcznie na sterowniku preferowane przez niego opcje (np. odmrażanie szyby przedniej). Nie trzeba chyba przypominać, że po wstępnym przewietrzeniu kabiny należy pamiętać o zamknięciu okien pojazdu dla ułatwienia pracy układu klimatyzacji oraz dla zaoszczędzenia paliwa, a w konsekwencji pieniędzy.
Klimatyzator samochodowy jest urządzeniem drogim i trudnym do naprawienia, dlatego trzeba dołożyć starań, aby nie uległ uszkodzeniu lub zniszczeniu. Samoistne awarie zdarzają się rzadko, zwykle ich przyczyną jest "stłuczka" powodująca uszkodzenie chłodnicy klimatyzatora (skraplacza), kompresora lub przewodów. Drugą najczęstszą przyczyną uszkodzeń są nagminne do niedawna rozbiórki samochodów na granicy (przy ich sprowadzaniu). Trzecią - rozbiórki przy naprawach blacharsko-lakierniczych lub remontach silników. Prace te robione są często w sposób nieodpowiedni. Główny błąd polega na rozszczelnieniu instalacji klimatyzacyjnej i pozostawieniu jej bez zabezpieczenia przed wilgotnym powietrzem z zewnątrz, które powoduje bardzo szybką korozję wnętrza układu (zwłaszcza elementów aluminiowych) wskutek reakcji chemicznych wytwarzających kwas solny. Krótko mówiąc, jeżeli mamy w aucie klimatyzator, to w wypadku jego rozszczelnienia musimy natychmiast zadbać o zaślepienie rozłączonej instalacji. Najlepiej, żeby wykonali to fachowo pracownicy zakładu klimatyzacyjnego, którzy jednocześnie doradzą właścicielowi samochodu, jakie części zgłosić do wymiany przy oględzinach szkody w firmie ubezpieczeniowej. Części będzie można wówczas wcześniej zamówić, tak by po naprawie blacharsko-lakierniczej jak najszybciej przywrócić szczelność i sprawność klimatyzatora. Niezachowanie tej kolejności postępowania często prowadzi do nieodwracalnych uszkodzeń, których koszt naprawy przerasta najśmielsze wyobrażenia właściciela. Co gorsza, ubezpieczyciel często nie chce pokryć tych kosztów, przyczyny poważnych szkód doszukując się w złej organizacji naprawy auta.
A oto czynności wykonywane w ramach bierzącej obsługi:
Włączać klimatyzator przynajmniej raz na tydzień (nawet zimą), niezależnie od własnej potrzeby, gdyż wymaga tego jego budowa;
Kontrolować od czasu do czasu stan paska klinowego oraz sprawdzać, czy kompresor nie wydaje podejrzanych dźwięków, jak szum łożysk czy stuki (awaria kompresora); jego zatarcie w większości samochodów może uniemożliwić kontynuowanie jazdy, gdyż ten sam pasek klinowy napędza jeszcze kilka podzespołów, takich jak alternator, wspomaganie kierownicy itp.;
Przynajmniej raz w roku odwiedzać profesjonalny serwis klimatyzacji samochodowych celem przeglądu klimatyzatora i ewentualnego uzupełnienia w nim czynnika chłodniczego (może nam to zaoszczędzić dużo kłopotów i pieniędzy dzięki wcześniejszemu wykryciu stanu przedawaryjnego).
Pamiętaj o tym aby 1x w roku odgrzybić układ klimatyzacji + wymiana filtra kabinowego !!!
CZUJNIK KTÓRY ZAŁĄCZA KLIMATYZACJE ZNAJDUJE SIĘ W PRZEDNIEJ CZĘŚCI BŁOTNIKA OD STRONY PASAŻERA - przykręcony do osuszacza (Z GÓRY PATRZĄC TO POD FILTREM POWIETRZA) JAK ZAJŻYSZ OD SPODU SAMOCHODU TO ZNAJDZIESZ W TEJ OKOLICY TAKĄ PUSZKĘ Z ALUMINIUM (FOTO W ZAŁĄCZENIU) - TO JEST TZW> OSUSZACZ DO KTÓREGO JEST PRZYKRĘCONY TEN CZUJNIK JEGO ZADANIEM JEST ZAŁĄCZENIE I WYŁĄCZENIE KOMPRESORA KLIMATYZACJI - DZIAŁA TYLKO NA WŁĄCZENIE LUB WYŁĄCZENIE PRZYCISKU "AC" JEDNAK W CHWILI OBECNIEJ NIE ZADZIAŁA WOGÓLE (JAK PISZE CORVAX - PONIŻEJ 5ST SIĘ NIE ZAŁĄCZY KLIMA WOGÓLE) - w załączeniu fotka tego osuszacza - do jednego z krućców dokręcony jest czujnik
Jeszcze jedno jak się zrobi ciepło i klima się nie bedzie załączać to na 90% ten czujnik jest do wymiany
POZDRO....