Witam..
posiadam Golfa II 1.6 Benzynka+LPG..Mam taki problem..Wczoraj zaczeło Mi sie cos tłuc podczas jazdy na wprost przy dodawaniu gazu oraz strasznie sie tukło podczas skręcania..Z tego co sie orientuje jest to chyba wina przegłubu..Ale mam gorszy problem..!! Dojechałem do domu jakoś, po jakiejs godzinie wsiadłem do samochodu,chciałem sie przejechac kawałek i sprawdzic czy dalej sie tłucze i nagle w czasie jazdy około 30km/h wrzuciłem bieg i dodaje gazu a samochód dalej jedzie tyle samo...Zatrzymałem sie i próbowałem ruszyć silnik zaczyna ghłośniej chodzic łapie Swoje obroty a samochód nie rusza wogóle..Czy to jest wina przegłubu,poszedł już do końca..?? pytam by wiedzieć bo niestety dopiero w poniedziałek pojade robić z tym do mechanika więc Chce sie dokładnie upewnić..Acha dodam jeszcze ze jak stoje i próbuje ruszyc to cos jakby sie tukło albo strzelało tak ciszej i nie ruszy wogóle..
potrzebuje pomocy,powiedzcie co to może być dokładnie czy to wina Przegłubu bodajże odchodzącego od skrzyni biegów i łączącego chyba oś napędową czy cos jeszcze..??
Tak jak pisal ci kolega Paweł Marek, Wez jakiegos kumatego kolege , ty wlacz silnik , i wlacz na jakis bieg i bedziesz widzial wszystko pod maska bez potrzeby wjezdzania na kanal 