Olej w filtrze powierza i brak jednej podpory...
: ndz gru 04, 2005 10:27
Cześć wszystkim.
Niedawno kupiłem golfa II z motorem 1.6 na gaźniku elektronicznym.
No i kupiłem hebla i chcę się czegoś dowiedzieć czy moje przypuszczenia są poprawne, na co powinienem zwrócić uwagę itd. W związku z tym chciałem zadać kilka pytań.
Wiecziałem że to już ma swoje lata i trzeba będzie dołożyć troche żeby było w takim stanie w jakim było moje poprzednie autko czyli (POLONEZ CARO 1996 1.6 GLI + gaz) No może nie był to zachodni wuzek ale z pod świateł wyciołem nim kolka lepszych samochodów i cwaniaków bez żadnych przerubek. Nie uwierzycie mi ale on miał przeleciane 200 tyś km i nie brał ani grama oleju Od samego początku jeździłem na pełnym syntetyku, a raczej ojciec bo on go miał wcześniej potem ja go miałem i dalej lałem pełny syntetyk Do 150 tyś km mobil a potem lotos dynamic. Nie miał robionego remontu tylko usczelka pod głowicą bo ojciec go przygrzał w mieście i poszedł olej do wody no i panewki wymienione przy 70 tyś km na aluminiowe i od tamtej pory tylko podstawy. Ale ostanio na światłach taka laska mi prubowała przeskoczyć na czerownym i przetrąciła cały przodek. Nie opłacało się go robić więc go sprzedałem. I kupiłem tego hebla. ale dobra nie miałęm tu opisywać historii poloneza.
Więc tak miałem plamę a raczej olej na kolektorze wydechowym i myślełam a to tylko uszczelka pod pokrywą klawiatóry. Kupiełem uszczelkę i zabrałem się za to. Otwieram filtr patrze a tam pełno oleju i mówię ummm no nieźle. Przypusczam co to może być ale chce się jeszcze spytać was o zdanie. Co waszym zdaniem się stało że olej idzie przez dome i to dość troche z tego co zauważyłem.
Żeby tego było mało i tak rozkręciłem pokrywę żeby zobaczyć co tam w nim jeszcze piszczy i dlaczego się tłucze jeden hydraulik (przypuszczam że to rpzez olej bo do przepłukania wlałem jakiś polski syf) ale to małe piwo rozebrałem wszystko patrzę, a tam nie ma 4 podpory na wałku rozrządu i zgłupłem kompletnie bo niby powinna być a wygląda to jakby miało tak być i widać że już długo jej nie ma i nie wygląda na to żeby była jakaś urwana czy coś wydaje mi się że właśnie taki jest odlew ale chciałem się upewnić czy to tak ma być (taki model głowicy) czy coś jest przykombinowane? Z tego co mi wiadomo silniki 1,6 i 1,8 mechanicznie są dość podobne.
Za info będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam wszystkich.
Niedawno kupiłem golfa II z motorem 1.6 na gaźniku elektronicznym.
No i kupiłem hebla i chcę się czegoś dowiedzieć czy moje przypuszczenia są poprawne, na co powinienem zwrócić uwagę itd. W związku z tym chciałem zadać kilka pytań.
Wiecziałem że to już ma swoje lata i trzeba będzie dołożyć troche żeby było w takim stanie w jakim było moje poprzednie autko czyli (POLONEZ CARO 1996 1.6 GLI + gaz) No może nie był to zachodni wuzek ale z pod świateł wyciołem nim kolka lepszych samochodów i cwaniaków bez żadnych przerubek. Nie uwierzycie mi ale on miał przeleciane 200 tyś km i nie brał ani grama oleju Od samego początku jeździłem na pełnym syntetyku, a raczej ojciec bo on go miał wcześniej potem ja go miałem i dalej lałem pełny syntetyk Do 150 tyś km mobil a potem lotos dynamic. Nie miał robionego remontu tylko usczelka pod głowicą bo ojciec go przygrzał w mieście i poszedł olej do wody no i panewki wymienione przy 70 tyś km na aluminiowe i od tamtej pory tylko podstawy. Ale ostanio na światłach taka laska mi prubowała przeskoczyć na czerownym i przetrąciła cały przodek. Nie opłacało się go robić więc go sprzedałem. I kupiłem tego hebla. ale dobra nie miałęm tu opisywać historii poloneza.
Więc tak miałem plamę a raczej olej na kolektorze wydechowym i myślełam a to tylko uszczelka pod pokrywą klawiatóry. Kupiełem uszczelkę i zabrałem się za to. Otwieram filtr patrze a tam pełno oleju i mówię ummm no nieźle. Przypusczam co to może być ale chce się jeszcze spytać was o zdanie. Co waszym zdaniem się stało że olej idzie przez dome i to dość troche z tego co zauważyłem.
Żeby tego było mało i tak rozkręciłem pokrywę żeby zobaczyć co tam w nim jeszcze piszczy i dlaczego się tłucze jeden hydraulik (przypuszczam że to rpzez olej bo do przepłukania wlałem jakiś polski syf) ale to małe piwo rozebrałem wszystko patrzę, a tam nie ma 4 podpory na wałku rozrządu i zgłupłem kompletnie bo niby powinna być a wygląda to jakby miało tak być i widać że już długo jej nie ma i nie wygląda na to żeby była jakaś urwana czy coś wydaje mi się że właśnie taki jest odlew ale chciałem się upewnić czy to tak ma być (taki model głowicy) czy coś jest przykombinowane? Z tego co mi wiadomo silniki 1,6 i 1,8 mechanicznie są dość podobne.
Za info będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam wszystkich.