Dziwny problem z odpaleniem zimnego silnika
: czw sty 07, 2010 12:32
Witam wszystkich.
Po spędzeniu kilku dni w szukajce postanowiłem poprosić Was o pomoc, bo niestety nie znalazłem rozwiązania problemu.
Mianowicie sprawa przedstawia się następująco. Auto śmiga znakomicie, ale jak postoi przez noc lub ok. 4 godz. to jest problem z odpaleniem tzn. muszę przytrzymać go na rozruszniku ok. 10 s. i wtedy dopiero odpala, a wcześniej tak nie miałem nawet przy dość dużych mrozach, obecnie nawet przy dodatniej tem. tak się dzieje. Jak odpali to chodzi ok i mogę go zgasić dosłownie za 30 s. i odpali na dotyk.
Zauważyłem, że jak mam dużo benzyny tzn pow 1/2 baku to lepiej odpala.
Wymieniłem:
- świece (są nowiutkie NGK)
- przewody wn
- kopułka (jest Beru)
- palec (jest Beru)
- filtr paliwa
- filtr powietrza.
Auto jak rano odpali po kręceniu przez te kilkanaście sekund idzie jak złoto, chyba spodobały się ww. wymiany. Ale to mnie właśnie zastanawia dlaczego jak jest po dłuższym postoju to trzeba go męczyć, a dosłownie za kilka chwil kiedy jest jeszcze zimny mogę go zgasić i odpalić dosłownie na dotyk.
Silnik ABU 1,6 1993 r. + LPG Bingo Just Junior
Paliwo zawsze z Orlenu, w zimę 98 + jagodzianka.
Będę wdzięczny za pomoc bo już niewiele zostało do wymiany
Po spędzeniu kilku dni w szukajce postanowiłem poprosić Was o pomoc, bo niestety nie znalazłem rozwiązania problemu.
Mianowicie sprawa przedstawia się następująco. Auto śmiga znakomicie, ale jak postoi przez noc lub ok. 4 godz. to jest problem z odpaleniem tzn. muszę przytrzymać go na rozruszniku ok. 10 s. i wtedy dopiero odpala, a wcześniej tak nie miałem nawet przy dość dużych mrozach, obecnie nawet przy dodatniej tem. tak się dzieje. Jak odpali to chodzi ok i mogę go zgasić dosłownie za 30 s. i odpali na dotyk.
Zauważyłem, że jak mam dużo benzyny tzn pow 1/2 baku to lepiej odpala.
Wymieniłem:
- świece (są nowiutkie NGK)
- przewody wn
- kopułka (jest Beru)
- palec (jest Beru)
- filtr paliwa
- filtr powietrza.
Auto jak rano odpali po kręceniu przez te kilkanaście sekund idzie jak złoto, chyba spodobały się ww. wymiany. Ale to mnie właśnie zastanawia dlaczego jak jest po dłuższym postoju to trzeba go męczyć, a dosłownie za kilka chwil kiedy jest jeszcze zimny mogę go zgasić i odpalić dosłownie na dotyk.
Silnik ABU 1,6 1993 r. + LPG Bingo Just Junior
Paliwo zawsze z Orlenu, w zimę 98 + jagodzianka.
Będę wdzięczny za pomoc bo już niewiele zostało do wymiany