Przyczyny zamarźniętej odmy i zabrudzonego separatora.
: czw sty 21, 2010 15:37
Witam, tematów na temat odmy i separatora na forum jest sporo, sam w kilu się udzielałem.
Chciałem się podzielić ze wszystkimi moimi przemyśleniami, a raczej to co udało mi się ustalić ze znajomym mechanikiem.
Zamarznięta odma. Odma i separator zamarzają ponieważ gromadzą się tam opary oleju razem z wodą. Zimą przy temp. -10 C zamarza, i wybija olej przez najmniej szczelne miejsce, u mnie bagnet.
W zaszłym roku nie miałem tego problemu może dlatego, że zima nie była taka ostra.
Ale co ważniejsze latem zeszłego roku przerobiłem auto na gaz i byłem zadowolony i nadal jestem, wymieniłem olej z syntetycznego (5W40) na półsyntetyk (10W40).
No i się zaczęły problemy z odmą. Nie dość, że odma odprowadza wodę ze spalającego się gazu czy jakoś tak mi to tłumaczył znajomy mechanik/gazownik , to na dodatek gęstszy olej zapychają odmę i cały odlot w pokrywie filtru powietrza.
Rozwiązaniami jakie znalazłem na forum jest podgrzewacz odmy oraz "oil tank catch" - zbiornik na olej.
Oba rozwiązania są dobre, ale myślę, że zastosowanie obu przynajmniej w moim przypadku i innych użytkowników Golf IV z LPG rozwiąże całkowicie problem.
Rozgrzewacz nie dopuści do zamarzania, a zbiornik wyłapie cały ten syf / majonez/ masło (jak zwał tak zwał wiadomo o co chodzi).
Zbiornik buduję sam (niskie koszta) instrukcję znalazłem na forum, gotowy kosztuję około 200zł więc wiadomo.
A podgrzewacz chyba będę musiał zamówić w ASO VW. Na forum osoba, która opisywała montaż wspomniała o kosztach w granicach 200 zł.
Chciałem się podzielić ze wszystkimi moimi przemyśleniami, a raczej to co udało mi się ustalić ze znajomym mechanikiem.
Zamarznięta odma. Odma i separator zamarzają ponieważ gromadzą się tam opary oleju razem z wodą. Zimą przy temp. -10 C zamarza, i wybija olej przez najmniej szczelne miejsce, u mnie bagnet.
W zaszłym roku nie miałem tego problemu może dlatego, że zima nie była taka ostra.
Ale co ważniejsze latem zeszłego roku przerobiłem auto na gaz i byłem zadowolony i nadal jestem, wymieniłem olej z syntetycznego (5W40) na półsyntetyk (10W40).
No i się zaczęły problemy z odmą. Nie dość, że odma odprowadza wodę ze spalającego się gazu czy jakoś tak mi to tłumaczył znajomy mechanik/gazownik , to na dodatek gęstszy olej zapychają odmę i cały odlot w pokrywie filtru powietrza.
Rozwiązaniami jakie znalazłem na forum jest podgrzewacz odmy oraz "oil tank catch" - zbiornik na olej.
Oba rozwiązania są dobre, ale myślę, że zastosowanie obu przynajmniej w moim przypadku i innych użytkowników Golf IV z LPG rozwiąże całkowicie problem.
Rozgrzewacz nie dopuści do zamarzania, a zbiornik wyłapie cały ten syf / majonez/ masło (jak zwał tak zwał wiadomo o co chodzi).
Zbiornik buduję sam (niskie koszta) instrukcję znalazłem na forum, gotowy kosztuję około 200zł więc wiadomo.
A podgrzewacz chyba będę musiał zamówić w ASO VW. Na forum osoba, która opisywała montaż wspomniała o kosztach w granicach 200 zł.