Zakopałem się dziś moją Jettą w śniegu, jak próbowałem wyjechać to ją męczyłem i męczyłem, aż nagle zgasła. Potem zapalała, ale chodziła jakby nie na wszystkie cylindry i gasła. Teraz nawet tyle nie chce i ledwo łapie przy zapalaniu. Co to może być? Rozrząd przeskoczył?

