Strona 1 z 2
problem z odpalaniem golf III tdi 1z
: pt gru 30, 2005 09:49
autor: sps5
Witam Forumowiczów!
Mam problem moj golf 1,9 tdi silnik 1z nie pali. tzn podgrzewam swiece 2 razy trzymam dlugo na rozruszniku auto w tym czasie kopci jak poj...ane gdy juz odpali szarpie nim niemiłosiernie.
świece są ponoć ok czujnik także bezpiecznik też mialem zle ustawiony rozrzad i kat wtrysku zrobilem to i w sumie auto palilo w miare dobrze teraz znowu niestety sie cos skopalo czy to mozliwe ze wszytsko to sie poprzestawialo? aha teraz jezdze na wyłączonym czujniku wypiolem go (powowduje to ze swiece sie o wiele dluzej grzeją) gdy mialem go wpietego jak auto nylo zimne to palilo powiedzmy w miare dobrze jednak gdy tylko sie zagrzal troche powiedzmy 20 min jazdy do pracy i postalo potem godzinke to swiece zarowe zapalaly sie doslownie na 2 sec i za zadne skarby swiata samochod nie chcial odpalić. sory za bledy jesli ktos spotkal sie juz z podobnym przypadkiem prosze o jakas rade bo mnie krew zaleje jak nie zacznie normalnie odpalac.
pozdrawiam przemo
Re: problem z odpalaniem golf III tdi 1z
: pt gru 30, 2005 10:20
autor: Gitner
sps5 pisze:mialem zle ustawiony rozrzad i kat wtrysku zrobilem to i w sumie auto palilo w miare dobrze teraz znowu niestety sie cos skopalo czy to mozliwe ze wszytsko to sie poprzestawialo?
Mozliwe. Mogl sie tez zapowietrzyc - moze jakas dziura w przewodach paliwowych (bardzo podobne objawy). Sprawdz czy masz pecherzyki w przewodach. A swiece dobre napewno czy raczej "podobno"...
Pozdro
Gitner
U mnie podobnie
: pt gru 30, 2005 10:46
autor: Razal
Dzisaij sprawdzam bezpiecznik, przekaźnik, jak są dobre to zasuwam wymienić świece żarowe. Jak jest powyżej 10 stopni C to nie mam żadnych problemów z odpalaniem, więc chyba jasna sprawa w moim przypadku...... Aha jak rano wsiadałem do auta (było ciemno jeszcze świeciła się lampa oświetlająca kabinę) w momęcie grzania świec powinna przygasnąć - wkońcu to jakieś 30 - 40A tak nie było więc coś nie tak....
: pt gru 30, 2005 10:53
autor: sps5
no tak świece są dobre przewody paliwowe tez szczelne, moze pompa wtrysku qrwa sam juz nie wiem niby wszystko ok ale palić nie chce odstawilem go przed chwila jeszcze raz do mechaniora mają cos pokombinować dla przykladu wszyskie czujniki sa sprawne co najsmieszniejsze przekladalismy wszystko z innego golfa taki sam ktory pali na strzal niezaleznie od temperatury i nic u mnie dalej bez zmian tak wiec jestem zalamany. a tak przy okazji szrpie mi samochodem na niskich obrotach podczas jazdy 1500-1700 obrotów ?? na kazdym biegu najbardziej 4 i 5 bieg ?
Re: problem z odpalaniem golf III tdi 1z
: pt gru 30, 2005 11:02
autor: Razal
sps5 pisze:Witam Forumowiczów!
Mam problem moj golf 1,9 tdi silnik 1z nie pali. tzn podgrzewam swiece 2 razy trzymam dlugo na rozruszniku auto w tym czasie kopci jak poj...ane gdy juz odpali szarpie nim niemiłosiernie.
świece są ponoć ok czujnik także bezpiecznik też mialem zle ustawiony rozrzad i kat wtrysku zrobilem to i w sumie auto palilo w miare dobrze teraz znowu niestety sie cos skopalo czy to mozliwe ze wszytsko to sie poprzestawialo? aha teraz jezdze na wyłączonym czujniku wypiolem go (powowduje to ze swiece sie o wiele dluzej grzeją) gdy mialem go wpietego jak auto nylo zimne to palilo powiedzmy w miare dobrze jednak gdy tylko sie zagrzal troche powiedzmy 20 min jazdy do pracy i postalo potem godzinke to swiece zarowe zapalaly sie doslownie na 2 sec i za zadne skarby swiata samochod nie chcial odpalić. sory za bledy jesli ktos spotkal sie juz z podobnym przypadkiem prosze o jakas rade bo mnie krew zaleje jak nie zacznie normalnie odpalac.
pozdrawiam przemo
Słuchaj, może coś jest nie tak z nastawnikiem pompy wtryskowej ?? Poszukaj w postach bo dużo było na ten temat
mam też takiego linka :
NASTAWNIK 1Z
To raczej nie jest wina świec skoro na ciepłym silniku już jest gorzej jak na zimnym. TDI to diesel z bezpośrednim wtryskiem paliwa wiec odpalanie jest dużo bardziej ułatwione niż w zwykłaym dieslu i po 20 minutach jazdy jest już na tyle zagrzany, że świeczki nawet po godzinie grzeją jakieś kilka sekund i zapala bez problemu
Jak kąt wtrysku OK to ja stawiam na nastawnik
Pozdrawiam.
: pt gru 30, 2005 11:03
autor: Gitner
sps5 pisze:a tak przy okazji szrpie mi samochodem na niskich obrotach podczas jazdy 1500-1700 obrotów ?? na kazdym biegu najbardziej 4 i 5 bieg ?
Szarpie czy przerywa jakby chcial zgasnac? Wowczas nastawnik na pompie wtryskowej siada.
Pozdro
Gitner
odpalane TDI
: pt gru 30, 2005 11:17
autor: Razal
Gitner pisze:sps5 pisze:a tak przy okazji szrpie mi samochodem na niskich obrotach podczas jazdy 1500-1700 obrotów ?? na kazdym biegu najbardziej 4 i 5 bieg ?
Szarpie czy przerywa jakby chcial zgasnac? Wowczas nastawnik na pompie wtryskowej siada.
Pozdro
Gitner
Gitner w moim przypadku lekko szarpie (falują obroty) i kopci na niebieskawo szarawy kolor ale tylko po odpaleniu po nocy mroźnej, kilkanaście sekund i koniec, później jak się trochę pojeździ jest OK i nić nie dymi, nie przerywa .... Zamówiłem świeczki żarowe NGK mam nadzieję, że to to jest przyczyną
. Jeszcze dzisaiaj sprawdzę bezpiecznik świec żarowych - Gitner wiesz może gdzie on jest - ja wspępnie się doczytałem, że to ten pojedynczy w pudełku w okoilicy pompy hamulcowej ?? Potwierdzasz ?? Może mam spalony a szukam przyczyny w świecach - dzisiaj rano jak odpalałem auto to przy żażeniu świec żarowych nawet nie przygasła lampka w kabinie - a chyba powinna 30-40A wkońcu, także albo świece padnięte na dobre, albo bezpiecznik - sprawdze to dzisaiaj jeszcze
Re: odpalane TDI
: pt gru 30, 2005 11:26
autor: Gitner
Razal pisze:Gitner w moim przypadku lekko szarpie (falują obroty) i kopci na niebieskawo szarawy kolor ale tylko po odpaleniu po nocy mroźnej, kilkanaście sekund i koniec, później jak się trochę pojeździ jest OK i nić nie dymi, nie przerywa ....
Czyli nie nastawnik
Zamówiłem świeczki żarowe NGK mam nadzieję, że to to jest przyczyną
. Jeszcze dzisaiaj sprawdzę bezpiecznik świec żarowych - Gitner wiesz może gdzie on jest - ja wspępnie się doczytałem, że to ten pojedynczy w pudełku w okoilicy pompy hamulcowej ?? Potwierdzasz ??
Tak
Może mam spalony a szukam przyczyny w świecach - dzisiaj rano jak odpalałem auto to przy żażeniu świec żarowych nawet nie przygasła lampka w kabinie - a chyba powinna 30-40A wkońcu, także albo świece padnięte na dobre, albo bezpiecznik - sprawdze to dzisaiaj jeszcze
Swiece moga byc dobre tylko nie grzeja, sprawdzaj je, bezpiecznik i wszystko co z grzaniem zwiazane. Tu tkwi przyczyna.
Pozdro
Gitner
: pt gru 30, 2005 11:27
autor: ryba_71
Jeżeli szarpie przy tych prędkościach obrotowych ( nie przy mniejszych, ani przy większych) to ustaw ponownie kąt wtrysku. Przy złym koncie wtrysku pojawiają się również problemy z odpaleniem. Miałem podobnie, zmieniłem świece, ustawiłem kąt wtrysku i wszystko było wporządku. Po miesiącu powróciły problemy z poleniem (przy zapaleniu w niskich temperaturach chodzijak traktor przez 4 s potem normalnie), myślę że padła świeca bo wygląda jak by nie palił na wszystkie cylindry. Przy ciepłym silniku jest OK.
Dokładnie
: pt gru 30, 2005 11:32
autor: Razal
przed chwilą zamówiłem 4 x NGK ,a jak będą mieli to BERU też x4 , potem tylko wymiana i powinno być OK. Dam zresztą znać
pozdrawiam
: pt gru 30, 2005 11:32
autor: sps5
przy cieplym silniku tak jak pisalem swiece pala sie przez 2 sec i nicholery nie chce odpalic a jak juz mu sie uda to kopci przez jakas chwile i nierowno pracuje a jesli chodzi o te obroty no to szrpie zwlaszcza przy probie przyspieszania przekrocze 1900 i jest w miare ok powiem zeby sprawdzili ten nastawnik
: pt gru 30, 2005 11:40
autor: Gitner
sps5 pisze:przy cieplym silniku tak jak pisalem swiece pala sie przez 2 sec i nicholery nie chce odpalic a jak juz mu sie uda to kopci przez jakas chwile i nierowno pracuje a jesli chodzi o te obroty no to szrpie zwlaszcza przy probie przyspieszania przekrocze 1900 i jest w miare ok powiem zeby sprawdzili ten nastawnik
Nastawnik moze byc winny szarpania ale nie zlego odpalania. Sprawdz rozrzad i kat wtrysku. Moze znow przeskoczyl..
Pozdro
Gitner
Współczuje
: pt gru 30, 2005 11:41
autor: Razal
Objawy wskazują jednak na pompkę wtryskową ...
Chociaż ja bym jeszcze zrobił wcześniej dobrą diagnozę na VAG'u. Fak, że nie wszystko musi wykryć, ale zawsze to pewniejsze poszukiwania. Naprawa nastawnika jest skąplikowana i może trochę kosztować - więc czasem warto dać 50PLN za diagnozę komputerową i mieć pewność.
Pozdrawiam, powoodzenia !!
Re: Współczuje
: pt gru 30, 2005 11:46
autor: Gitner
Razal pisze:Objawy wskazują jednak na pompkę wtryskową ...
Chociaż ja bym jeszcze zrobił wcześniej dobrą diagnozę na VAG'u. Fak, że nie wszystko musi wykryć, ale zawsze to pewniejsze poszukiwania. Naprawa nastawnika jest skąplikowana i może trochę kosztować - więc czasem warto dać 50PLN za diagnozę komputerową i mieć pewność.
Pozdrawiam, powoodzenia !!
Tak tylko ze VAG pokaze winny nastawnik jesli autem bedzie szarpalo, czyli musi jechac, czyli tylko VAG Dynamicznie.
Pozdro
Gitner