Strona 1 z 1

Brak sondy lambda

: ndz kwie 11, 2010 13:00
autor: ania j
Czy brak sondy lambda może mieć wpływ na to,że samochód gaśnie w trakcie jazdy a po zgaśnięciu ciężko go odpalić?Dzieje się tak na zimnym i na ciepłym silniku,czasami kiedy stoję na skrzyżowaniu a czasami w trakcie jazdy.Ostatnio wymieniałam cały tłumik i dowiedziałam się,że ''spec",który jakiś czas temu wyciął mi katalizator wyciął również sondę.proszę o pomoc.

: ndz kwie 11, 2010 13:09
autor: ventylek86
wsumie nie powinien tak robic. Brak sondy to jedynie spalanie wzrasta.

: ndz kwie 11, 2010 13:09
autor: prezesik25
sonda musi być. Autko bez sondy będzie paliło zamiast 6 to 13-14 litrów benzyny.
Spec powinien zrobić otwór w tłumiku (zamiast katalizatora) i wkręcić tą sondę z powrotem. Radzę złożyć reklamację.

Re: Brak sondy lambda

: ndz kwie 11, 2010 13:09
autor: Haki
ania j pisze:Czy brak sondy lambda może mieć wpływ na to,że samochód gaśnie w trakcie jazdy a po zgaśnięciu ciężko go odpalić?Dzieje się tak na zimnym i na ciepłym silniku,czasami kiedy stoję na skrzyżowaniu a czasami w trakcie jazdy.Ostatnio wymieniałam cały tłumik i dowiedziałam się,że ''spec",który jakiś czas temu wyciął mi katalizator wyciął również sondę.proszę o pomoc.

Witam kolejną koleżankę na forum :kwiat: :bigok:
Co do Sondy - to powinna być -- i już dużo o tym było napisane.
Co prawda jest ona odpowiedzialna za trochę inne rzeczy - ale większość pasuje do Twojego problemu i może się z nim wiązać.
Przy okazji - radziłbym podjechać do mechanika - sprawdzić podstawowe rzeczy - wymienić filtry - paliwa i powietrza. Przy okazji zobaczyć stan przewodów WN ( wysokiego napięcia ) oraz stan świec zapłonowych. Do sprawdzenia - ewentualnego czyszczenia = aparat zapłonowy .. tj kopułka - palec - ma być tam sucho - a styki mają być czyste a nie powycierane i zasyfione.

Jak to nie pomoże = to sprawdzenie układu paliwowego i zapłonowego ... :bajer: to tak na początek...

: ndz kwie 11, 2010 13:10
autor: balon
napewno nie pomoglo mu wyciagniecie sondy. kata mogl wyciac ale sonda musi byc bo przez jej brak swiruje komp.

: ndz kwie 11, 2010 20:23
autor: ania j
Filtr paliwa wymieniony,kable WN wymienione,świece wymienione,kopułka i palec również wymienione.Nie wymieniłam jeszcze jedynie filtra powietrza i teraz zastanawiam się czy moje problemy z autem mogą być związane z brakiem tej sondy(na pewno wrócę do tego "speca" i złożę reklamację)czy może czujnik halla umarł bo z tego co czytałam na forum takie objawy też temu towarzyszą.Myślałam o kupnie nowego aparatu zapłonowego bo nie bardzo wiem gdzie w moim mieście jest jakiś dobry mechanik,który zajął by się uczciwie moim autkiem i sprawdził czy to na pewno ten czujnik halla.I teraz nie wiem czy najpierw podłączyć tą sondę czy od :crazy: razu wymienić aparat.Doradźcie proszę co robić Panowie :crazy:

: ndz kwie 11, 2010 20:32
autor: bombel-g2
bez gadania -owy "szpec" musi ci wstawic sonde- i to na reklamacji.częstym objawe niesprawnego czujnika Halla jest to, że silnik gasnie jak jest gorący a po ostygnięciu znów zapala. Czujnik halla przestaje dzialać na cieplo i nie ma iskry, po ostygnięciu znów dziala. ps co piątek pod milenijnym jest dużo kumatych chłopaków-także pomoga ,doradzą. jak się uporasz z problemem to napisz :bajer: . aha po założeniu sondy zrób reset kompa- odłaczenie od aku. :bajer:

: pn kwie 12, 2010 09:36
autor: Gawior
Po założeniu sondy reset kompa nie pomoże za bardzo. Trzeba skasować błąd bo na pewno jest "OXYGEN SENSOR - przerwa w obwodzie".

Ostatnio sam przez jakiś miesiąc czy półtora jeździłem z odpiętą sondą lambda ( po kupnie auta założyłem nową ori Bosch-a i była do :ass: więc poszła na serwis,a w jej miejsce wkręciłem starą, ale z odpiętą wtyczką ) porucz spalania 15L po mieście w tą zimę i na krótkich odcinkach, to auto ładnie chodziło. Jak sondy nie ma, czy jest odpięta to przechodzi w tryb awaryjny i komputer widzi uśrednioną wartość, widzi stale 0.45V ( sonda pracuje od 0 do 1V ) i na pewno komputer nie wariuje. Ja nie miałem przy mrozach problemów z zapaleniem bez sondy już nie mówiąc o jakimkolwiek gaśnięciu.
Więc z własnego doświadczenia powiem że problem gaśnięcia nie leży w braku sondy. Co nie zmienia faktu że musi ona być bo będzie bardzo :food: paliwo.
Może rzeczywiście czujnik Halla, bo są z nim 2 opcje: albo nie działa w ogóle, albo działa w określonych warunkach ( jak auto się nagrzeje to przestaje działać, a jak ostygnie to działa znowu ).

: pn kwie 12, 2010 18:42
autor: ania j
No mój też pali jak smok,13 litrów.No i to cholerne zagadkowe :crazy: gaśnięcie-czasami podczas jazdy nagle zaczyna się jakby dusić,jakby odcięło mu paliwo lub prąd i gaśnie podczas jazdy,czasami kiedy wyjeżdżam spod domu zatrzymuję się na skrzyżowaniu i gaśnie-kiedy zgaśnie to trudno go odpalić,muszę bardzo długo kręcić zanim zaskoczy,a kiedy już odpali to dymi na czarno.Pewnie najlepiej byłoby podpiąć auto pod komputer-tylko czy moje auto posiada komputer i czy podpięcie go coś wykaże?Jest to golf 3 z 1993 roku silnik 1,4 benzyna. :crazy:

: wt kwie 13, 2010 08:25
autor: Gawior
Dymi po odpaleniu pewnie dla tego, że jak się dusi ( pewnie coś z czujnikiem Halla ) to odcina mu prąd na zapłonie, a pompa i wtryski podają paliwo i go zalewa ( to też pewnie jest przyczyną problemu z ponownym odpaleniem ). Jak Ci zgaśnie to wykręć świece i zobacz, bo ja stawiam że będzie zalana. Najlepiej było by podmienić aparat zapłonowy od kogoś, kto ma sprawne auto . W ten sposób wykluczysz kilka rzeczy na raz.
Czujnik Halla bardzo łatwo sprawdzić, ale nie w przypadku gdy działa w określonych warunkach.