Strona 1 z 1
Długo kręci zanim odpali :/
: wt kwie 20, 2010 22:06
autor: szejn89
muj problem polega na tym ze samochód musi troszke pokrecic zanim odpali bardzo zadko ma tak ze zalapie w ulamku sekundy co moze byc przyczyną ? prosze o pomoc
: wt kwie 20, 2010 22:17
autor: stonefree
Może chociaż napisz jaki to silnik?
: wt kwie 20, 2010 22:19
autor: hard87
mi się wydaje ze altenator do wymiany mialem to tez kreci i kręci wymienilem go i pali na dotyk
: wt kwie 20, 2010 22:19
autor: arielo87
Jaki silnik to raz. Dwa - jak długo musisz kręcić? Jeżeli mieścisz się w 5 sekundach to ja bym się nie przejmował. Ja mam 1.8 i raz odpali na dotyk raz chwilkę się pokręci.
: wt kwie 20, 2010 22:22
autor: szejn89
też mam 1.8 ale alternator to chyba jest to bo ostatnio slysze ze mi piszczy lozysko na alternatorze no czasami kreci tez powyzej 5 s
: wt kwie 20, 2010 22:28
autor: arielo87
łożysko na altku będzie wyło/chrobotało, ale średnio mi się wydaje, że to jego wina. Tak poza tym to nic się nie dzieje? Masz gaz?
: wt kwie 20, 2010 22:30
autor: szejn89
Tak mam gaz ale moge tylko odpalac na benzynie nie da sie na gazie
: wt kwie 20, 2010 22:40
autor: arielo87
A świece, kable WN, kopułka, palec rozdzielacza kiedy ostatnio wymienione? Najprościej to zacznij od kopułki, zobacz czy nie masz osadu na stykach. Oczyść styki, wrzuć kopułkę razem z kablami na kaloryfer na noc. Niestety dużo wilgoci im nie trzeba, żeby jaja się działy.
: wt kwie 20, 2010 22:46
autor: stonefree
szejn89, Poczytaj kolego dział LPG tego forum ...
: wt kwie 20, 2010 22:49
autor: arielo87
stonefree pisze:szejn89, Poczytaj kolego dział LPG tego forum ...
Ale przecież kolega napisał, że może odpalać tylko na benzynie, wiec gazownia nie ma nic do rzeczy.
: wt kwie 20, 2010 23:06
autor: stonefree
szejn89 pisze:moge tylko odpalac na benzynie nie da sie na gazie
arielo87,
[ Dodano: Wto Kwi 20, 2010 23:10 ]
http://forum.vwgolf.pl/viewforum.php?f=37
: wt kwie 20, 2010 23:13
autor: arielo87
No i właśnie, gaz nic do zapłonu nie wnosi. Ja miałem kiedyś przygodę, że mi zgasł nagle i za cholerę nie chciał zapalić. Okazało się, że na stykach w kopułce zebrał się osad. Wystarczyło wyczyścić i gitara.