Stukanie...........
: wt sty 10, 2006 18:08
Witam wszystkich
Otóz wczoraj miałem taka przygodę:.........
Jadę sobie po mieście wieczorem, i "ni z tego ni z owego" , zaczynam słyszeć lekkie stukanie w przodzie mojego MK2 , tak jakby po lewej stronie .
Jadę dalej i stukanie zaczyna narastać (tak jakby ktos lekko młotkiem uderzał) ale tylko przy jeżdzie na biegu,po wrzuceniu na luz stukanie ustaje..........
Nagle tak zaczeło walić że sie zatrzymałem zobaczyć czy coś się nie odkręciło,po obejrzeniu z "grubsza" stwierdziłem że wszystko ok.
Ruszyłem i przez 1.5km nic ...........zero stuków,i nagle znowu ale razem z szarpaniem kierownicy(jechałem po mieście 40km/h) dojechałem do domu i poszedłem z myślą że jutro czeka mnie wizyta u mechanika.
Rano wstaję ruszam i.............. nic zero stukania ,zero szarpania ,wszytsko ustało ........zrobiłem z 20km w mieście i nic .
Dodam że nie mam wspomagania
Czy ktoś miał już cos takiego? Bo nie wiem co myśleć a "mój" mechanik to by zaraz wszystko wymieniał .....
Bo przegub to jak pamiętam to raczej terkocze i to przy dawaniu gazu na zakrętach
Otóz wczoraj miałem taka przygodę:.........
Jadę sobie po mieście wieczorem, i "ni z tego ni z owego" , zaczynam słyszeć lekkie stukanie w przodzie mojego MK2 , tak jakby po lewej stronie .
Jadę dalej i stukanie zaczyna narastać (tak jakby ktos lekko młotkiem uderzał) ale tylko przy jeżdzie na biegu,po wrzuceniu na luz stukanie ustaje..........
Nagle tak zaczeło walić że sie zatrzymałem zobaczyć czy coś się nie odkręciło,po obejrzeniu z "grubsza" stwierdziłem że wszystko ok.
Ruszyłem i przez 1.5km nic ...........zero stuków,i nagle znowu ale razem z szarpaniem kierownicy(jechałem po mieście 40km/h) dojechałem do domu i poszedłem z myślą że jutro czeka mnie wizyta u mechanika.
Rano wstaję ruszam i.............. nic zero stukania ,zero szarpania ,wszytsko ustało ........zrobiłem z 20km w mieście i nic .
Dodam że nie mam wspomagania
Czy ktoś miał już cos takiego? Bo nie wiem co myśleć a "mój" mechanik to by zaraz wszystko wymieniał .....
Bo przegub to jak pamiętam to raczej terkocze i to przy dawaniu gazu na zakrętach