Zakrywanie chłodnicy
: śr sty 11, 2006 21:23
Czy na zimę warto przysłonic chłodnicę jakąś tekturą lub czymś podobnym aby silnik osiągnął szybciej swą włąsciwą temp. Kto tak robi proszę o opinię.
i tu się nie zgodze z ta opinią, ja zawsze na zimę zasłaniam wlot hłodnicy, dlatego to robię by jak już jade to zimne powietrze wpada przeż atrapę do komory silnika i też go chłodzi(dłużej się nagrzewa--powietrze omywa silnik i go chłodzi), a jak już sie nagrzeje to hłodnica mi go zabardzo nie wystudza(i nie mam żadnych budyni i maseł pod korkiem pokrywy głowicy---tj.oznaka nie dogrzanego silnika w zimie a nie jak to wielu tu sugeruje uszczelki pod głowicą)reasumując zakrywaj to nie zaszkodzi, tylko pilnuj temp. powietrza i silnika, wiadomo im cieplej to silnik potrzebuje więcej zimnego powietrza, czyli stopniowo odsłaniamy hłodnicęGregorG pisze:Takie sprawy nic nie dają.
Stary chlodnica przez CH sie pisze, az oczy bolamisiek10111 pisze:i tu się nie zgodze z ta opinią, ja zawsze na zimę zasłaniam wlot hłodnicy, dlatego to robię by jak już jade to zimne powietrze wpada przeż atrapę do komory silnika i też go chłodzi(dłużej się nagrzewa--powietrze omywa silnik i go chłodzi), a jak już sie nagrzeje to hłodnica mi go zabardzo nie wystudza(i nie mam żadnych budyni i maseł pod korkiem pokrywy głowicy---tj.oznaka nie dogrzanego silnika w zimie a nie jak to wielu tu sugeruje uszczelki pod głowicą)reasumując zakrywaj to nie zaszkodzi, tylko pilnuj temp. powietrza i silnika, wiadomo im cieplej to silnik potrzebuje więcej zimnego powietrza, czyli stopniowo odsłaniamy hłodnicęGregorG pisze:Takie sprawy nic nie dają.
no skoro Ty zapominasz o tak waznej sprawie jak temp. silnika, no to ja już niewiem....,a co do wiatraka to niema szans że by się włączył przy minusowej temp.MaLiBU pisze:Moim zdaniem zabieg niepotrzebny, a istnieje ryzyko ze zapomnisz o przeslonie i przegrzejesz w korku silnik albo predzej zarzniesz wiatrak od chlodnicy bo non stop bedzie chodzil
teraz nie mam potrzeby, bo jest caly czas w porzadku, ale stojac w korkach spogladam czasami (zboczenie), natomiast przy zaslonietej chlodnicy jest wieksze ryzyko w nietypowych sytuacjach np. wysiadze ci wskaznik i nie bedziesz widzial prawdziwej temperatury itd itd. W poprzednim 1.3 tez wkladalem przed chlodnice karton ale raz ze termostat byl do dupy a ja bylem na takim etapie ze uwazazlem ze im zimniejszy silnik tym lepiej a 2 byl pare razy w przod bity wiec oslon praktycznie zadnych i halny w komorze silnika buszowal. Moja teoria jest taka ze poza pewnymi wyjatkami(swiatłą na przekaznikach) nie ma co fabryki poprawiac.misiek10111 pisze:no skoro Ty zapominasz o tak waznej sprawie jak temp. silnika, no to ja już niewiem....,a co do wiatraka to niema szans że by się włączył przy minusowej temp.MaLiBU pisze:Moim zdaniem zabieg niepotrzebny, a istnieje ryzyko ze zapomnisz o przeslonie i przegrzejesz w korku silnik albo predzej zarzniesz wiatrak od chlodnicy bo non stop bedzie chodzil