Strona 1 z 1

Spadek obrotów

: pn maja 17, 2010 09:56
autor: ganzer
Witam
Jak w temacie mam problem z obrotami.
Objawia sie to na niedogrzanym silniku <90 stopni, komp trzyma obroty wyższe i nagle obroty zmieniaja się na optymalne (ok. 950) dla temp.90 stopni.
Jest to drażniace bo wtedy silnik jest mółowaty i czasem mi zgaśnie przy ruszaniu.

Dodatkiem do problemu jest to iż przy zmianie biegu na wyższy (przy ok. 2000) obroty mi wzrastaja o jakies 500-700.
To tez denerwuju bo jak puszczam sprzęgło to mi sie niepotrzebnie ślizga i szybciej zuzywa.

Czy ktoś wie co może być nie tak.

Czekam na sugestie.

Dzięki i pozdr.

Marcin

: pn maja 17, 2010 13:07
autor: fasolisko
Na zimnym silniku obroty biegu jałowego wynoszą około 1100 - 1200, po załapaniu temperatury spadają samoczynnie do około 900 - to normalka.

Nie bardzo rozumiem drugiego problemu i jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić :helm:
Osobiście zmieniam biegi gdy obroty zbliżają się do 3000 a nie 2000 :)

: pn maja 17, 2010 13:23
autor: ganzer
fasolisko pisze:po załapaniu temperatury spadają samoczynnie do około 900 - to normalka.
Tak, tylko działo się to zawsze stopniowo 1200,1100,1000,~950 wraz ze wzrostem temp.
Teraz nagle nawet nie przy 70 stopniach bach nagle 850-900 (i bardziej wibruje,no bo nie ma odp. temp na takie obroty),jak dojdzie do 90ciu to jest 950-980 obrotów
fasolisko pisze:Nie bardzo rozumiem drugiego problemu i jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić :helm:
Osobiście zmieniam biegi gdy obroty zbliżają się do 3000 a nie 2000 :)
tu akurat jest przykład gdy jeżdże na emeryta (korki, miasto,światła itd.)
Ogólnie jeżdże po mieście oszczędnie i wcześnie zmieniam biegi.
Ogólnie jeżdze po mieście.

[ Dodano: 20 Maj 2010 08:29 ]
temat dalej aktualny

pozdr.

[ Dodano: 20 Maj 2010 08:30 ]
temat dalej aktualny

pozdr.

[ Dodano: 20 Maj 2010 15:54 ]
ganzer pisze: temat dalej aktualny
pozdr.